Wieczorem zmieliłam ser 2 razy przez maszynkę, przełożyłam na bardzo gęste perlonowe sito wyłożone dodatkowo gazą, ugniotłam porządnie. Sito umieściłam na garnku a ser przykryłam płaskim talerzykiem i obciążyłam dużym słoikiem wypełnionym wodą. Odstawiłam wszystko do lodówki na całą noc - wyciekło jeszcze całkiem sporo serwatki.
Paschę trzeba przechowywać w chłodzie. To słodki i kaloryczny deser, ale bardzo pyszny, spróbujcie sami :-)
Szybki sos-konfitura z żurawiny: cukier wsypać do rondelka, wlać wodę, gotować aż cukier całkowicie się rozpuści. Wsypać przebraną i opłukaną żurawinę, gotować na małym ogniu 15-20 min. aż żurawina częściowo popęka a syrop zgęstnieje. Przed polaniem paschy dobrze wystudzić.
ucierałam drewnianą pałką w makutrze, ale jeśli ser jest gładki to chyba można mikserem...ja chciałam mieć pewność, że nie będzie grudek
Rano zabieam się za paschę , napisze jak wyszła i dodam fotkę.
Pascha wyszła znakomicie , polecam. Brak fotki muszę usprawiedliwić tym , że rozeszła się za szybko.
To pierwsza pascha, jaką zrobiłam i od kiedy jej spróbowałam nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez tego deseru.Bardzo mi smakowała, choć z braku żurawiny nie zrobiłam do niej sosu - z nim pewnie byłaby jeszcze lepsza.
Ciekawy przepis - u mnie ser na paschę zawsze odważa się samemu. Co nie znaczy, że nie można spróbować inaczej. Dzięki za przepis.
Mi również się udała i była pyszna, bardzo się podobała jako biała babka na stole wielkanocnym:)