2 bakłażany,
4 pomidory średnie pomidory,
4 rednie cebule,
2cm kawałek imbiru,
5 ząbków czosnku,
łyżeczka masła,
sól, pieprz.
Bakłażany należy pozbawić skórki. Aby tego dokonać, ja układam je na grillu elektrycznym i "opiekam" w ten sposób aż skórka im zbrązowieje i stracą swoją jędrność. Pewnie można zrobić to samo w piekarniku. Później wkładam je na krótko do papierowego woreczka aby skórka łatwiej odchodziła.
W tym czasie kroję w drobne półtalarki cebulę i powoli złocę ją na maśle. Podczas smażenia cebuli, nacinam ostrym nożem pomidory na krzyż i zalewam wrzzątkiem aby łatwiej ściągnąć skórkę, pozbawiam pestek i kroję drobno.
Do zeszklonej cebulki dodaję pokrojonego bakłażana. W zależności od stopnia w jakim został on wcześniej "opieczony" ten etap będzie trwał nieco krócej lub dłużej. Bakłażan powinien się zupełnie "rozciapać". W międzyczasie dodajemy do pasty, starty na bardzo drobnej tarce imbir i czosnek. Lepiej nie dodawać całego od razu, tylko stopniowo do smaku.
Kiedy bakłażan uzyska oczekiwaną konsystencję dodajemy pomidory, sól, pieprz i ewentualnie jeszcze nieco imbiru i czosnku. Pozostawiamy to jeszcze przez chwilę na wolnym ogniu, aż pomidory zaczną sie rozpadać.
Pasta smakuje wyśmienicie zarówno na ciepło jak i na zimno. Świetna do pieczywa, ale sprawdza się jako warzywny dodatek do dań z ryżu i mięsa.
Pasta z bakłażana może być smacznym dipem do warzyw, smarowidłem do chleba, czy też farszem francuskiego ciasta. Ciekawy przepis