Ciasto orzechowe: białka ubić z cukrem. Dodać żółtka, mąkę z proszkiem, orzechy i wymieszać. Piec w temp. 180'C przez 30 minut.
Ciasto półkruche: mąkę i proszek do pieczenia przesiać, posiekać z margaryną. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać do mąki. Dodać śmietanę, szybko wyrobić ciasto. Włożyć do lodówki na czas wykonania pozostałej części ciasta.
Masa makowa: jajka dokładnie ubić z cukrem oraz aromatem, dodać mak. Na końcu wmieszać bakalie.
Masa serowa: żółtka utrzeć z cukrem, tłuszczem oraz aromatem. Dodać zmielony twaróg, proszek oraz mąkę. Wmieszać bakalie. Z białek ubić sztywną pianę, delikatnie połączyć z masą.
Formę wyłożyć pergaminem. Ciasto półkruche rozwałkować i przenieść na blachę. Równomiernie rozłożyć na nim masę makową, a na niej masę serową. Piec w temp. 160-180'C około 50 minut. Ostudzić.
Masa jabłkowa: jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dusić z cukrem do miękkości. Na koniec dodać galaretkę (proszek), dokładnie wymieszać. Gorącą masę wyłożyć placek makowo-serowy, przykryć ciastem orzechowym. Oblać polewą.
* inspiracją był przepis na "Mak-ser-jabłka-orzechy" s. Anastazji. Masa serowa, makowa i jabłkowa pochodzą jednak z innego przepisu, bardziej mi pasowały ;)
* ciasto zdecydowanie na dużą blachę
* udanych wypieków ;)