Lubię, lubię, lubię w każdej postaci :) Zauważyłam, że w tego typu ciastach ludzie dodają cukier. Ja nigdy nie daję, a ciasto wyrasta mi pięknie i jest bardzo smaczne. Jakoś do dań na słono i ostro ten cukier mi nie pasuje. Wiem, że daje się do po to żeby wyrosło ciasto, ale kiedyś nie dałam wyrosło pięknie i tak już zostało.
Ciasto wyrośnie bez dodatku cukru, ja się przyzwyczaiłam do tego ledwo wyczuwalnego słodkawego posmaczku i po prostu go... lubię :)
Pizzerinki różnego rodzaju robię i bardzo je lubię. Pomimo tego, że można zrobić ciasto bez dodatku cukru, to ja dodaję łyżeczkę cukru, ale do drożdży żeby lepiej się zrobił no i szybciej pracował zaczyn. Zresztą taka znikoma ilość cukru nie jest w ogóle wyczuwalna w cieście. :)
Muszę spróbować.