PLIŃCE
500g ziemniaków
1 jajo
1 cebula
mąka(ok 1 łyżki)pszenna.Można dodaćdodatkowo łyżeczkę ziemniaczanej
sól, pieprz, pieprz ziołowy
1/3 szklanki mleka(wrzącego)
SOS
50g twarogu
100g śmietany ukwaszonej 18%
1 cebula
1 ząbek czosnku
szczypiorek, natka pietruszki
kilka plastrów wędzonego boczku
olej rzepakowy do smażenia
Rozpoczynamy od przygotowania sosu.Cebulę bardzo drobno siekamy,Do śmietany dodajemy roztarty ser i roztarty z solą czosnek.Doprawiamy pieprzem.Wstawiamy do lodówki do przegryzienia sie smaków.
Ziemniaki ścieramy na drobnej tarce razem z cebulą. Odciskamy wodę.Masę zaparzamy wrzącym mlekiem.Po chwili dodajemy jajo i mąkę. Doprawiamy solą, pieprzem i pieprzem ziołowym.Smażymy placki z obydwóch stron na złoto.
Plastry boczku(cienkie)wysmażamy na chrupko na suchej patelni.
Serwujemy wkładając plaster boczku miedzy dwa "PLIŃCE".Polewamy sosem i całą potrawę posypujemy posiekaną zieleniną
.To autentyczne ludowe, tradycyjne danie z okolic Warmii i Mazur.Jest kaloryczne, ale onegdaj słuzyło jako strawa dla ciężko pracujących ludzi np na roli, rybaków itd.
Jest ciekawe w smaku i nic się nie stanie jesli zjemy je od czasu, do czasu.
SMACZNEGO.
Plińce to po "warmzińsku"-placki
Pomoćka to po" warmzińsku"-sos