Całej rodzince bardzo smakowały ....tak więc nie potrzebnie się martwiłam .... wyszły inaczej niż Twoje ....ale czy to źle ... przecież najważniejszy jest efekt końcowy !
A tak na marginesie - cześć kulek zostawiłam w lodówce do wieczora ... i wtedy obtaczanie w czekoladzie było zdecydowanie łatwiejsze :) Pozdrowienia ...i miłego dnia.
Bardzo mnie to cieszy!
Pralinki bardzo dobre. Gratuluję pomysłu. Oto co mi wyszło, a jestem z nich dumna:)
Ciesze się,że smakowało :-)
Ciekawy przepis. Po obtoczeniu w rozpuszczonej czekoladzie smakuje jak batonik Bounty. Trochę ciężko formowało mi się kuleczki, ale jakoś się udało. Później włożyłam je na 15 minut do zamrażarki i już łatwiej sobie z nimi radziłam, A do roztopionej czekolady Wedla dałam trochę kremówki i rozpuszczonego masła.
Pozdrawiam artystkę - Twoje prace to dzieła sztuki:) Niedługo zabiorę się za śliczne grzybki (na życzenie- zamówienie siostry).
Bardzo dobre pralinki,smak batoników baunty ale miałam straszny kłopot w obtaczaniu w czekoladzie pralinki mi się rozpadały jak je obtaczałam w roztopionej czekoladzie, ale teraz myślę , że może były za mało zchłodzone, ale w smaku pycha choć wygląd nie taki jak na zdjęciu.POLECAM.