Orzechy kroimy lub szatkujemy w blenderze dość drobno.
Pierwszy wafel smarujemy masą kajmakową po jednej stronie, posypujemy orzechami i przykrywamy drugim waflem, posmarowanym po obu stronach. I tak do wyczerpania albo wafli, albo masy :)
Następnie wafle zawijamy w papier i folię, przyciskamy deseczką i ustawiamy na niej np garnek z wodą (coś ciężkiego).
Wafle powinny tak postać 24 godziny.
Kroimy je w trójkąty i podajemy zachwyconym gościom :) Połączenie koszmarnie słodkiego kajmaku i gorzkawych orzechów jest super.