500g mielonej wołowiny,
3-4 ząbki czosnku,
2 marchewki
pietruszka
biała część pora,
kawałek selera,
3 średnie cebule,
3 papryki (kolory dowolne),
2 papryczki chili (można mniej, a można zastąpić chili w proszku),
250g pieczarek,
2 puszki pomidorów bez skórki (2x400g),
puszka słodkiej kukurydzy (400g)
puszka białej fasolki (400g),
puszka czerwonej fasolki (400g),
3 litry zimnej wody,
przyprawy (sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego, wegeta, lubczyk)
Ewentualnie aby zupa była jeszcze pełniejsza:
słodka śmietanka i starty ser żółty
Uwaga: zupę z podanych ilości należy przygotować w garnku na min. 5 litrów, ponieważ znacznie zwiększa swoją objętość.
Mięso mielone wraz z cebulką i przyprawami (ale bez soli!) przesmażamy krótko na patelni (żeby cebulka stała się szklista). W tym samym czasie nastawiamy w garnku wodę do której to wrzucamy pokrojoną w talarki marchewkę i tak samo potraktowany por, a pietruszkę i seler wystarczy zetrzeć na tarce o grubych oczkach i również dorzucić do wody.
Paprykę kroimy w cieniutkie paseczki, papryczki chili pozbawiamy nasion i rozdrabniamy. Gdy woda z warzywami się zagotuje wrzucamy do niej przesmażone mięso wraz z paprykami (jeśli nie jesteśmy pewni co do ostrości można na początek wrzucić tylko jedno chili). I zostawiamy zupę na minimum 30 minut powolnego gotowania się.
W tym czasie do osobnego garnka wrzucam pomidory z puszek i przeciśnięty przez praskę czosnek. Nie jest to konieczne ale uważam, ze półgodzinne odparowanie i zagęszczenie dobrze robi pomidorom.
Pieczarki kroję w platerki i króciutko podsmażam. Fasolki wyciągam z puszek i odcedzam zalewę.
Po około 30 minutach dodajemy pieczarki, fasolki i kukurydzę. Pozwalamy się im zagotować, dodajemy pomidory i doprawiamy zupę do smaku. Gotujemy jeszcze 5 minut i możemy zajadać pyszną rozgrzewającą zupę,
Jeśli ktoś lubi można do każdej miseczki dodać, tuż przed podaniem, nieco startego żółtego sera i kleks śmietanki.