śledzie solone/matjasy
cebula 0,5 kg
olej
sól
koncentrat pomidorowy
miód
ziele angielskie/liść laurowy/pieprz
litrowy słoik
Ja zawsze kupuje lisnera te solone nie w occie, najbardziej mi smakują i pasuje ich konsystencja.
Cebulę smażymy na rumiano, dużo cebuli :D, jak jest już miękka i rumiana, dorzucamy koncentrat pomidorowy, i kilka łyżek miodu.
Czekając aż sos przestygnie, kroimy w talarki, matjasy, jak kroję na szerokość dwóch palcy, jak kto woli/lubi.
Na dno słoika warstwa sosu, warstwa śledzia, listek/ziele/pieprz i znowu sos... czynność powtarzamy do wyczerpania półproduktów...
Lepiej żeby sos przestygł, kiedyś gorącym potraktowałem rybę... zmieniła konsystencję na "budyń".