5 galaretek w różnych kolorach (75 g każda)
2 serki homogenizowane (ok. 200 każdy)
żelatyna (ilość na 2 szkl płynu)
2 banany
ok. 100 g herbatników w polewie czekoladowej
*1 szkl = 250 ml
Na pomysł zrobienia lalki w wersji galaretkowej wpadłam nie mogąc się zdecydować, czy córce na urodziny zrobić tort pokryty masą cukrową czy właśnie lalkę. W ten sposób dostała obydwa.
1. Każdą galaretkę przygotować w 300 ml (1 kubku) wody. W trakcie studzenia co jakiś czas mieszać, aby żelatyna nie osiadła na dnie.
2. Przygotować 2 szklanki żelatyny rozpuszczonej w wodzie, zgodnie z przepisem na opakowaniu. Po ostudzeniu połączyć z serkami homogenizowanymi. Można dodać barwniki spożywcze lub pozostawić masę białą.
3. Herbatniki jak najdrobniej pokruszyć. Połączyć z kilkoma łyżkami rozpuszczonej żelatyny, aby uzyskać papkę.
4. Rozpocząć nakładanie galaretek do foremki. Każda warstwa musi zastygnąć w lodówce, zanim nałożymy następną. Można ułożyć warstwy w następującej kolejności: galaretka, plasterki banana, serek, masa herbatnikowa.
Masę herbatnikową najlepiej nałożyć tak, aby nie dotykała krawędzi formy, ponieważ może to popsuć efekt wizualny.
Należy pamiętać, że każda z mas/galaretek dość długo zastyga w lodówce, dlatego nie przygotowujemy ich jednocześnie, lecz w miarę potrzeb. Szczególnie masa herbatnikowa zastyga niemal natychmiast, dlatego najlepiej rozłożyć jej wykonanie na 2-3 razy.
Serki można również rozpuścić w pozostałościach galaretki z poprzedniej warstwy, zamiast w żelatynie.
Umieszczenie lalki:
Lalkę do tortu można kupić najtańszą. Lalce odkręcamy nogi i wbijamy patyk o długości nieco mniejszej niż wysokość galaretki, aby powstało coś na kształt kukiełki. U góry galaretki małą łyżeczką robimy wgłębienie na dolną część lalki (usuwamy galaretkę) i w otworze umieszczamy lalkę na patyku. Można też ewentualnie szczelnie owinąć nogi lalki w przezroczystą folię spożywczą przed umieszczeniem w otworze wykonanym w galaretkach.
Dziekuje :)
muszę przyznać że bardzo fajny pomysł z tymi galaretkami
Wygląda pięknie, gratuluję! Może kiedyś wypróbuję....
Świetny pomysł, piękna:)
Polecam! Taki deser szybko znika ze stołu i wywołuje uśmiech na twarzy małej solenizantki U mnie w wersji mini, bo nie miałam większej foremki do babki. Pozdrawiam autorkę i dziękuję za pomysłowy przepis
Świetny pomysł. Zrobiłam córce alergiczce (bez serka), miała wielką frajdę!