Mleko lekko podgrzewamy. Mąkę przesiać do miski, w środku zrobić wgłębienie.
Drożdże pokruszyć i utrzeć z 6 łyżkami mleka i odrobiną cukru. W ten sposób powstanie nam zaczyn.
Ten zaczyn wlać w zagłębienie. Obok zaczynu umieścić 2/3 rozpuszczonego i ostudzonego tłuszczu, wsypać 5 łyżek cukru i sczyptę soli. Miskę przykryć i odstawić w ciepłe mniejsce na 20 minut.Tak wygląda ciasto po 20 minutach.
Po tym czasie składniki wymieszać, wlać resztę mleka i wyrobić ciasto. Przełożyć na posypaną mąką stolnicę i rozwałkować na prostokąt. Resztę margaryny roztopić i posmarować powierzchnię ciasta. Rodzynki umyć i osuszyć. Wymieszać z kokosem, cynamonem i resztą cukru. Równo rozłozyć na cieście. Placek zawinąć mocno w rulon.
Kroimy w plastry grubosci ok 2,5 cm. Na górze każdego plastra zrobić wgłębienie trzonkiem drewnianej łyżki. Ułożyć na papierze do pieczenia i odstawić na pół godziny do wyrośnięcia.
Posmarować roztrzepanym żółtkiem i piec ok. 20 minut w tem. 180
0-200
0C.
A oto gotowe ciasteczka.
Te ciasteczka można zrobić z kremem kokosowo-cynamonowym.
Masło utrzeć z cukrem, wsypać cynamon, rodzynki i kokos. Wszystko razem wymieszać i rozsmarować na cieście. Zawijamy w roladę i kroimy. Tak jak podano powyżej. Pieczemy w takiej temperaturze jw. Polecam są naprawdę przepyszne.