duża paczka krakersów (około 24 sztuki)
50g masla rozpuszczonego
pół szklanki cukru (wygodnie zmielić na puder)
100g śmietany 30-36% kremówki (słodkiej)
tabliczka czekolady mlecznej
Miaszamy rozpuszczone masło z cukrem i śmietanką, podgrzewamy w garnku z grubym dnem na małym ogniu aż cukier całkiem się rozpuści i mieszanka nabierze ładnego karmlowo-kremowego koloru (cały czas trzeba uważać żeby nie spalić masy).
Standardową blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, poukładać krakersy ściśle obok siebie na blaszce, polać przygotowaną gorącą masą, rozprowadzić łyżką. Włożyć do nagrzanego wcześniej do 200 stopni piekarnika, na 3-5 minut, aż masa zacznie bąbelkować, tu również trzeba uważać żeby nie spalić, ja trochę przesadziłam po przetrzymałam 7 min w piekarniku i z boków trochę przypaliłam karmel i krakersy. Warstwa krakersów powinna być nieco jaśniejsza niż u mnie na zdjęciach.
Po przestygnięciu pokryć krakersy w karmelu rozpuszczoną na parze czekoladą (ja dodałam do czekolady 2 łyżki śmietany kremówki (można użyć mleka) przy rozpuszczaniu - chodzi o to żeby czekolada dała się dobrze rozprowadzić po krakersach ale po ostygnięciu dała też radę zastygnąć).
Smacznego :)
dobre;)
To musi być przepyszne :) i już ląduje w ulubionych, pozdrowienia
A co to na zdjęciu, czyżby papier?
Tak, papier do pieczenia, odzieliłam nim poszczególne kawałki żeby się nie sklejały.
Mi bardzo smakuje, ponieważ uwielbiam Daim. Polecam.