Chociaż było z nimi trochę roboty to uważam, że warto je przyrządzić. Wyszły pyszne, świetnie nadają się na różnego rodzaju przyjęcia ponieważ wychodzi ich dosyć dużo a do tego są sycące :)
Składniki na ciastka zagniatamy i wkładamy na 10 minut do zamrażarki.
Następnie rozwałkowujemy na grubość około 3mm i wykrawamy krążki o średnicy mniej więcej 4-5 cm.
Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 20 minut w temperaturze 180 stopni po czym odstawiamy do ostudzenia.
Rodzynki, suszone owoce oraz skórkę z pomarańczy mieszamy z masą kajmakową.
Na każdym ciastku układamy po łyżce powstałej masy.
Wafel ryżowy kruszymy na małe kawałeczki.
Posypujemy wszystkie ciastka.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy nią ciastka.
Odstawiamy do zastygnięcia.
Smacznego :)