* ok. 12 płatów makaronu lasagne bez gotowania (ja kupuję op. 25 sztuk );
* 1 opakowanie mrożonego szpinaku;
* mięso wieprzowe ( ile kto ma aby na jedną warstwę było );
* żółty ser ( ile się ma );
* koncentrat pomidorowy ( "Pudliszki" );
* 1 pomidor ( duży );
* kilka ząbków czosnku ( wg uznania );
* śmietana gęsta ( małe opakowanie );
* łyżka mąki;
* łyżka masła;
* 1 cebula;
* kostka rosołowa;
* olej do wysmarowania formy;
* przyprawy (według uznania choć na pewno vegeta, bazylia lub oregano, pieprz zwykły i ziołowy, czerwona papryka słodka)
Zaczynam od zmielenia i przesmażenia mięsa z przyprawami jakie lubię ( może być z cebulką jeżeli ktoś ma ochotę ).
Następnie wrzucam na patelnię zamrożony szpinak chwilkę go rozmrażam, dodaję łyżkę masła, wciskam kilka ząbków czosnku, doprawiam vegetą i na końcu dodaję około 2 łyżek śmietany ( szpinak również zalecam przyrządzić według własnych upodobań ) i chwilkę wszystko duszę.
Kiedy mięsko i szpinak są już przygotowane zabieram się za sos pomidorowy do przekładania lasagne. W kubeczku ( poj. ok. 1,5 szklanki ) rozpuszczam kostkę rosołową we wrzątku i mieszam z przecierem pomidorowym ( około 2 łyżek ). Na patelni szklę cebulkę i dorzucam do niej bulion wymieszany z przecierem pomidorowym. Gotuję ten sosik przez chwilkę. Na końcu dodaję do niego śmietanę wymieszaną z mąką oraz przyprawy według uznania ( np. oregano lub bazylię, pieprz ziołowy, pieprz zwykły, czosnek ).
Następnie smaruję naczynie żaroodporne tłuszczem i wykładam płaty makaronu, na nie żółty ser, szpinak, znowu makaron, mięso wieprzowe - polewam je sosem, znowy makaron, żółty ser i szpinak, makaron, sos kilka plastrów pomidora i tak aż do wyczerpania składników. Oczywiście kolejność jest dowolna jak kto uważa. Na wierzch zwykle daje pomidorka posypanego bazylią.
Wszystko wstawiam do piekarnika na ok. 180 stopni i piekę około pół godzinki. Moja rodzinka lubi jeszcze to wszystko z dodatkowym sosem ( z koncentratu pomidorowego zagotowanego z odrobiną wody, bazylią, vegetą i śmietaną ) - ale nie koniecznie. Lasagne można według mnie przyrządzać z dowolnymi składnikami - kwesta gustu...
Robiła i wyszło przepyszne-gorąco polecam!!!!
Lasagne wyśmienite. JUz robiłam je pare razy. Za każdym razem mojemu mężowi strasznie smakowało. Dziękuje za przepis
lasagne robiłam z innego przepisu ale baaardzo podobnego. Wykorzystałam z Twojego warstwę ze szpinakiem. Pycha:)