Juz od dawna chcialam wyprobowac przepis na ten sernik,w koncu dzis go upieklam.Jest pyszny!!!Puszysty,bialutki-rzeczywiscie Bialy Puch:)Polecam i na pewno nie raz jeszcze wroce do przepisu.Pozdrawiam:)
Upieczony w smaku ok ,bardzo nam smakuje.
Kasiak73 ! Bez paniki .. smietana zrobi swoje ... masz wersje light ! Uśmiechnij sie ... Pozdrawiam !
Wsadziłam sernik i teraz zauważylam ze nie dodałam masła co się teraz stanie?????????
Żeby sernik nie opadł najlepiej po upieczeniu od razu go w koło obkroić od blachy, wtedy upadnie (bo serniki zawsze opadają) ale równo. Ja też robiłam z serkiem z wiaderka, ale jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć, to daj mniej cukru, jak przeczytasz komentarze dowiesz się że większość dawała mniej, ja dałam 35 dkg, ale wystarczy w zupełności 30 dag (w przepisie jest 0,5 kg dla mnie stanowczo za dużo, choć lubię słodkie ciasta), pozdrawiam
Chciałabym upiec jutro ten sernik bo jestem prawdziwą maniaczką na ich punkcie.Ponieważ dość często mi opadają (serniki oczywiście)mam pytanie a mianowicie czy może mieć na to wpływ taki ser z wiaderka?Nie mam maszynki do mielenia (w Irlandii trudno dostępna)ale może warto byłoby kupić zwykły ser i przecisnąć go przez praskę do ziemniaków albo może blender by sobie z nim poradził?Jak myślicie dziewczyny?Czekam i liczę na odpowiedź.A co do sernika to i tak zrobię go jutro.
Moje też mało urosły,chociaż trzymałam się przepisu.Ładnie się ciasto zagniotło,świetnie się wykrawało oponki,tylko spodziewałam się ,że będą bardziej wyrośnięte.Myślę,że łyżeczka,łyżeczce nie równa i za mało dałam sody.Drugim razem dodam troszkę więcej.
Alidab serdecznie dziękuję za przepis, w okresie pączkowo-faworkowym niezastąpiony. Spróbowałam wbrew obawom mamy, która nie wierzyła, że ten sernik się uda. Udał się i zniknął w tępie galopującym. Posypały się zamówienia na kolejne. 15 białek po dzisjszych pączkach już czeka w zamrażarce. Wśród serników zdecydowanie numer jeden. Polecam i pozdrawiam
Zupka rewelacja mimo że ugotowałam jako "okrojoną"wersję,tzn.mniej kaloryczną.Dziękuję za smaczny przepis.Pozdrawiam!
Jajka ubijałam tak na biszkopt. Dodałam troszkę więcej proszku do pieczenia i cytryny. Piekłam z nawiewem 40 minut w 180 stopniach. Nie wiem czemu, ale nie było czuć, że to babka cytrynowa :(( Ale mimo tego wyszła rewelacyjna. Bałam się zakalca, a tu miła niespodzianka:) Mężuś się zajadał, aż mu się uszy trzęsły :) Polecam przepis!
Ten kremik to poezja :) bardzo się cieszę , że trafiłam właśnie na Twój przepis , z torcikiem makowym był wyśmienity:)
Świetne! Polecam wszystkim
Dzisiaj ugotowałam Twoją zupkę i bardzo smakowała mnie i mężowi :) Dzięki za super pyszny i prosty przepis :)
Nie wiem dlaczego, ale moje oponki wogole nie urosly. Po upieczeniu byly takie same plaskie jak po walkowaniu ciasta.Co moglam zrobic nie tak?! Pozdrawiam