Odważyłam sie upiec tą babkę na święta,pomimo braku komentarzy.W smaku babka pyszna,ale wyzsedł wielki zakalec.Co mogło być przyczyną może podpowiesz.Dałam 4 duże jajka a reszta jak w przepisie,a może za mało proszku,a może sok z pomarańczy przyczynił sie do zakalca.I jeszcze jedno piekłam początkowo na termoobiegu,a później go przełączyłam.Będę wdzięczna za podpowiedź.
A jak się robi te brzegi /ranty/?
Czemu służy pocieranie lodem ???
Całe opakowanie proszku ile ważyło?bo są duże i małe proszki???
A ja chcę sie zapytać czy sajgonki po zwinięciu mogą leżeć w lodówce czy bezpośrednio smażyć.Czy w głębokim tłuszczu smażysz?
Ja kiedyś smażyłam po leżakowaniu w lodówce i nie były chrupiące,a takie u kogoś jadłam.
A ile należy wziąć wagowo serka?
To w końcu ile ma być tych drożdży????Może autorka przepisu się wypowie???????
Wiórki kokosowe jaka paczka 100g czy 200g bo takie mam?
Czy te jabłka to mają być twarde czy odmiany szara reneta?
Czekoladę rozpuszczoną dodać do sera?
Czy to ciasto mażna zrobić z gotową masą makową???
1 mleko tzn.litr mleka?
Jakie wymiary ciasta czy te gotowe z Lidla lub Biedronki czy płat ciasta głęboko zamrożonego bo one są większe.
A czy musi być aż 1 l śmietany 30% trochę dużo.
Ciekawi mnie smak sera na sernik gotowanego /taki znam/ ale ponownie pieczonego.Może podzielisz się informacją.