Rolady są pyszne!!! Dawno nie jadłam tak rewelacyjnego dania. Pozdrawiam serdecznie :)
Resztę przypraw ? Nie rozumiem Oleńko - nie ma tu reszty przypraw. Wymienionymi w składnikach - pieprzem, ziołami prowansalskimi, majerankiem, ewent. szczyptą ziarenek smaku ( wtedy ostrożnie z solą ! ) - pałeczki są dobrze natarte ( zamarynowane ) jak widać na zdjęciu w rubryce " składniki ". Pod koniec pieczenia obsypać marynowaną cebulką - oczywiście może być świeża szalotka. Pozdrawiam !!!
A te reszte przypraw trzeba zmieszac i obsypac paleczki nimi?
Trochę oleju , łyżka margaryny ( razem tłuszczu tak pół na pół ) - nie, nie jest go dużo, - tak żeby mięso i cebula miały na czym się przypiec. Zobacz fot. w rondlu w powiększeniu - zawartość nie pływa w tłuszczu. Tak samo jak smażysz inne mięsa, potem podlewasz wrzątkiem i się próży pod przykryciem. Pozdrawiam !!!
Jeszcze chcialabym sie zapyac czy do opiekania trzeba duzo teho tluszczu?
Zrobiłam na urodziny zięcia. Wszystkim smakowało z pewnością jeszcze nie raz zagości na moim stole.
Droga Aleksandro - nie wiem, czy w zwykłym piecyku trzeba piec krócej czy dłużej. To, że każdy piekarnik jest inny, napisano tu już w setkach komentarzy. 200 stopni w jednym - to wcale nie musi być 200 stopni w innym. Po prostu obserwuj. Zmniejszyć lub zwiększyć gaz zawsze można. Po drugie - bardzo różne trafiają się mięsiwa. Jedna z Koleżanek po 2 godzinach nie uzyskała miękkiego boczku, a ja po godzinie wyjmowałam łopatką - taki był mięciutki i delikatny. Niedawno trafiłam łopatkę z b. wiekowego chyba wieprzka - już myślałam że nie zmięknie nigdy. To, czy mięso jest juz dobre czy jeszcze potrzymac w piecyku - musisz sprawdzać. Ja - mimo piecyka z wszelkimi ustawieniami - zawsze mam pod ręką " dyżurny " długi szpikulec ( kiedyś był to drut do robienia swetrów ) i to mnie nigdy nie zawiodło.
Dziękuję, że zwróciłas uwagę na moje przepisy - i milutko pozdrawiam !!!
Myślę Aleksandro, że wszelkie przyprawy " ogniste " są na bazie chili i peperoni. Jeśli nie lubisz, pozostaje świeżo mielony pieprz ( nie żałuj ), słupki wędzonego boczku i sporo ostrej cebulki. ( nie wiem jak " ma się " czosnek do golonki - nigdy nie używałam) , Tak zamarynowana na noc golonka powinna być bardzo wyrazista w smaku i pachnąca. Życzę Ci smacznego i oby domownicy oblizywali paluszki po obiedzie.
Pozdrawiam !!!
Jezeli ktos ma zwykly piecyk bez ustawiania temperatury to trzeba piec te zeberka krocej?
Ja chcialabym sie dowiedziec czy jesli ktos nielubi papryki oraz chilii to moze dodac cos innego? I ewenlualnie co mozna dodac aby zachowalo taki smam jak po dodaniu papryki??
O Matko , - jak pięknie zastawiony stół !!! I widzę pasztet ? I gulasz czy bigosik na prostokątnym półmisku ? Dużo pracy - ale śliczne zrobiłaś przyjęcie !
Co do rybki - ogórek kiszony jak najbardziej ! Moja Droga , to ma być tylko zabawnie, apetycznie i troche...inaczej. A może rybka czerwona ? ( marchewka ) lub biało czerwona ( rzodkiewka ) lub ze wszystkiego co da sie pokroić w cieniutkie plasterki.
Dziękuję za miły komentarz - bardzo ładnie i tak ciepło napisałaś.......
Serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
Miła MarioTereseo, dzięki za wspaniałą lekcję kulinarnego artyzmu !!! Twoja fantastyczna rybka i mnie skłoniła do rybiej twórczości, choć zupełnie innej w składnikach, ale zdecydowanie opartej na Twoim pomyśle, za który serdecznie dziękuję. Dzielę sie efektem, nie ze względu na artyzm, bo u mnie to pół-ryba, pół-potwór z głębin, ale może to też pomysł na wykorzystanie Twojego pomysłu :))) Otóż ja zakryłam łuskami pulpet rybny, który sam z sibie jest mało apetyczny, bo w kolorach szarości. Łuski wykonałam z ogórka kiszonego. Goście byli zauroczeni pomimo, potworowatości ryby i odkryli, że ten pulpet z gotowanej ryby ...jest całkiem smaczny ! Serdecznie dziekuję za wspaniałą inspirację, czekam na dalsze.
Mantu
Zrobiłam roladki na dzisiejszy obiad. Wyszły bardzo dobre. Zamiast pora dałam pieczarki.
Miluniu - ślicznie ! Co Ty ( podobnie jak Twoje poprzedniczki w komentarzach wyżej ) chcesz od tej rybki ? Pięknie - podziwiam, przeciez robiłaś pierwszy raz. Ryba jak malowana ! Serdecznie pozdrawiam !
Ja też zrobiłam na ANDRZEJKI:)sałatka dobra ,efekt taki sobie ,muszę jeszcze popracować nad tą rybą:):):)