Ciasto upieczone, spróbowane i jest bardzo dobre, ale następnym razem do ciasta dodam więcej cukru.
Ja zrobiłam ciasto, ale to trochę inne (z wstawionego linku) jak na razie wygląda w porządku, ale zobaczymy jak go rozkroję, dam jeszcze znać i wstawię zdjęcie.
Zobaczcie ten przepis, jest bardzo podobny i w nim nie ma mleka
http://mojewypieki.blox.pl/2011/09/Kruche-ciasto-z-malinami-i-lekka-bydyniowa-pianka.html
Teraz tak dokładniej się przyglądam przepisowi i zastanawia mnie w nim te 1/2 szkl mleka. W typowym cieście kruchym nie ma go wcale, czasem dodaje się śmietany, ale tylko 1 lub 2 łyżki. Jak w sobote dostanę truskawki to zrobię to ciasto i zobaczę co mnie z niego wyjdzie.
Ewa z doświadczenia wiem, że ciasto zamrożone bardzo trudno jest zetrzeć na tarce, ja takie ciasto mrożę krótko, a co do truskawek, to ten sam przepis widziałam na innej stronie, ale tam były maliny, a wiadomo maliny nie mają tyle soku. Jak ja zrobię to ciasto, to dam znać jak u mnie wyszło, pozdrawiam.
Ewa, napisz coś więcej, dlaczego jesteś nim rozczarowana? Chcę go zrobić niedługo, wygląda apetycznie.
megi nie przesadzaj, do klasy to mi jeszcze baaaaaardzo daleko, ale dziękuję za komplement, pozdrawiam.
A tak wygląda druga wersja tego ciasta, bez dodatku alkoholu ale z krówką autorstwa Mar La
Ciasto super, pyszniutkie. Trochę mnie zastanowiła żelatyna do pianki, że aż 2 łyżki, ale faktycznie tyle trzeba. Ciasto nic dodać nic ująć, po prostu pyszne.
Jutro zabieram się za to kongo, dam znać jak wyjdzie.
Ostatnio mam fobię na to ciasto, tym razem w takiej formie
Na góre dałam marcepan i chciałam wypróbować jak się na nim pisze (jadalnym pisakiem) niestety nie specjalnie. Marcepan jest za miękki (a wysuszyć go nie można przed nałożeniem na ciasto), pisak trochę wsiąka w niego i na dodatek rozwałkowałam go za cienko i mi się trochę porwał, ale ciasto robiłam dla rodzinki więc to nic nie szkodzi. Nie wiem co się dzieje ostatnio z gotowymi masami krówkowymi, bo robią się coraz rzadsze. Kiedyś jak kupiłam taką masę, to można ją było miksować, a teraz jak się ją miksuje robi się tak rzadka, że wypływa z ciasta. dzisiaj krówkę wklepywałam łychą, a i tak nie była za gęsta. Chyba znowu trzeba będzie gotować 3 godz. mleko, bo z tym to się nic nie dzieje, a przynajmniej nic nie działo. Tak ogólnie to ciasto pyszniutkie, pozdrawiam.
Nie wiem co mi się tu dzieje, za pierwszym razem wkleiły mi się jakieś pierdoły, więc piszę po raz drugi. Piszesz żeby żelatynę do pianki dodać na samym końcu, przypuszczam że wtedy nie należy już używać do tego miksera. Wiem z doświadczenia, że podczas wlewanie żelatyny lepiej jest miksować żeby nie porobiły się forfocle, więc myślę czy nie lepiej żelatynę dodać od razu do śmietany i potem razem połączyć z budyniem? Chcę zrobić to ciasto. Kiedyś robiłam bardzo podobne, ale bez alkoholu i było pyszniutkie, a z adwokatem napewno będzie jeszcze pyszniejsze.
mamamam
Mam rozumieć, że trzeba rozpuścić czekolady? i tę z orzechami, a potem ubijać? Czy z całymi orzechami da się to ubić?