Miło mi bardzo że się wczoraj zalogowałeś:) po to tylko żeby skrytykować moje 3 przepisy,chętnie Ci odpowiem.Po co mam podawać jak się klaruje galaretę? klaruje się ją białkiem jak jest mętna,mnie nie wychodzi mętna, co do przecedzania mam bardzo gęste siteczko,więc przecedzam raz,co do gotowania żelatyny:) u nas w domu,zagotowuje się żelatynę! a producent niech pisze na opakowaniu co chce,dla pewności wolę zagotować,jak na razie zsiada się pięknie,nie gotuje tylko galaretek.Czekam nas przepis,Twojej klarownej galaretki i zdjęcie,
dziękuję za cenne rady:)ale nie skorzystam! wolę zostać przy swoich sprawdzonych przepisach.Pozdrowienia i Wesołych Świąt.
Miło Pati że smakowały,bardzo apetycznie wyglądają! zawsze jakaś odmiana,od rybki.Pozdrowionka
Nie chwalę:) ale właśnie zjedliśmy na kolację po trochu,wyszły pyszne,galaretka bardzo delikatna a pulpeciki pikantne,posmarowałam sobie lekko majonezem:)
Ja robiłam dlatego że sztucznym ,bo od razu chciałam mieć mięciutkie,ale jak chcesz to zrób z prawdziwym ,tylko trochę grubsze.Będę przed samymi świętami jeszcze raz piekła,też dam sztuczny +czubatą łyżkę prawdziwego:) bo są wyśmienite.
Nie są suche,jeszcze lepsze wychodzą z mintaja:) jemy je z ziemniakami, surówką z kwaszonej kapusty:)bez żadnego sosu.
Piwko :) ja też dawałam vegete do mieloniaków, zwracano mi uwagę pod moimi przepisami, że to chemia,posłuchałam! teraz po zmieleniu mięsa na kotlety,dodaje duża cebulę ,sól,dużo pieprzu ziołowego,stał się cud! kotlety są wyśmienite bez vegety! już jej nie dokładam:))
Cieszę się Mamo_Julki :)że ciasteczko się udało.Pozdrawiam.
Cieszę się, że kolejna zupka zasmakowała:) Pozdrawiam:)
Powiem Ci Haniu że nie liczyłam,ale garnek wyszedł duży,jeżeli będziesz podawała w małych flaczarkach,to myślę że starczy:)mama zawsze gotuje więcej bo lubimy.Możesz kupić 2 kg żołądków z indyka lub kurczaka, wtedy starczy na pewno.
Dużo jest podobnych przepisów:) muszę powiedzieć że obydwa ciasta wyglądają super,ale różnią się wyglądem.
Fajnie że zupka smakowała:)Pozdrowionka
Robiłam w blaszce 28x24 cm,ale następnym razem zrobię w większej, bo wyszło trochę za wysokie.
Wkn nie mogłaś lepiej trafić z tym przepisem:) mamy 3 opakowania ciasta francuskiego zamrożonego, zastanawiałam się co z niego zrobi na święta,teraz już wiem:) że na Wigilię będzie nowość w naszym domu,oczywiście będzie zdjęcie.Widzę że farsz dobrałaś idealnie! i te orzechy dodatkowo,mniam,już się oblizuję,do tego czysty czerwony barszczyk do popicia.Pozdrawiam i dzięki za przepis.
Cieszę się, że innym też smakują tak zrobione piersi z kurczaka:) Pozdrowionka i Smacznego
Natko, a gdzie są składniki na biszkopt kakaowy? chyba zapomniałaś wpisać :)