Tort robie na jutro,ale wczoraj już upiekłam sobie placki.Wyszło mi 11 pięknych,cieniutkich placuszków i choćbym nie wiem jak się starala więcej mi nie wyjdzie z tej ilości ciasta....no może jeszcze jeden.Twoja teściowa to chyba jakaś czarownica skoro jej wychodzi 16!.Placki piekłam na dwóch spodach od tortownic (bez obręczy).Pierwsze dwa wyklejałam palcami,ale następne już rozwałkowywałam-były o wiele cieńsze,równe i ładniejsze.Kasia Terlecka pisała o dużej ilości pergaminu -moim zdaniem w ogóle jest niepotrzebny.Wystarczy spód od tortownicy za każdym razem nasmarować margaryna.Placuszki idealnie odchodzą od blaszki.
Dzisiaj raniutko zrobiłam mase budyniową i bitą śmietane-obie masy wyszły idealnie.Placuszki przełożyłam masami (już w obręczy),docisnęłam,położyłam na góre w miare ciężką miske aby się równiutko ułożyło i docisnęło i odstawiłam do lodówki Jutro rano tort obłoże resztą masy i udekoruje.Ciacho jest piękne i wysokie,zapowiada się rewelacyjnie.Jutro napisze o wrażeniach smakowych i postaram się wstawić zdjęcie.
Tak jak wczesniej pisalam daje znac.Tort nie jest trudny w wykonaniu acz pracochlonny bardzo,najdluzej piecze sie placki.Z kremami nie mialam tego problemu robily sie szybko i sa w smaku dobre.Tort wszystkim smakowal bo nie zostalo nic wszystko zjedzone.Dziekuje za przepis.
Angelo dziekuje za odpowiedz.Ide piec za chwile placki do tortu.Powiem jeszcze ze pieke z polowy ilosci w malej tortownicy,dlatego ze chce go wyprobowac przed wieksza uroczystoscia ,ktora jest w przyszlym tygodniu ,chce zobaczyc jaki bedzie mial smak.Ten probny bedzie konsumowany w ta niedziele.Dam znac jak smakowal.
Do masy używamy zwykłej pszennej mąki.
Angelo mam jeszcze jedno pytanie w masie drugiej ma byc zwykla maka pszenna?Czy moze ziemniaczana?
Super przepis:) paszteciki pyszne i mięciutkie:) po prostu niebo w gębie:):) Mniam, mniam:)
Piekłam Królewca już wiele razy. To naprawdę pyszne ciasto, nie za słodkie, wilgotne, najlepsze jest w dwa lub trzy dni po upieczeniu. To jedno z moich ulubionych ciast . Gorąco polecam!!
Bardzo dziękuje za przepis!!! Piekłam tort po raz pierwszy, wyszedł rewelacyjnie! Co prawda placki piekłam dość dlugo i masa budyniowa nie chciała wyjść ( w końcu zrobiłam z innego przepisu) ale efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania!!!! A że zrobił wrażenie świadczy fakt, że kuzynka za nic nie chciała uwierzyć, że go nie kupiłam :):):):)
Oczywiście, że możesz. Nic im się nie stanie.
Angelo mam pytanie czy ja te placki moge upiec wczesniej np.1-2 dni zanim przeloze go kremem?
jeszcze nigdy nie byłam taka dumna z własnego torta jak z tego!!! naprawdę zajefajny tort!!!!
Oj, chyba go upiekę na roczek córci :)
Gratuluję! Piękny tort. Placki trzeba bardzo cienko wałkować wtedy nie będą zbyt grube. Powinny mieć grubość kartki papieru. W trakcie pieczenia ciasto rośnie. Muszę porozmawiać z teściową bo mnie takze czasem masa budyniowa się waży. Wg mnie za dużo jest budyniu w stosunku do masła. Pozdrawiam.
Zrobione!Zjedzone!Trochę się namęczyłam,ale warto było.Wszystkim gościom tort bardzo smakował,a tak się bałam,że nie wyjdzie.Placki wyszły mi chyba za grube i za twarde,dlatego wolałam nasączyć je w mleku(twoja teściowa musi być mistrzynią skoro wychodzi jej 16szt.),druga masa wyszła mi za rzadka i chyba się zważyła,jedynie masa śmietanowa była ok.Był to mój pierwszy tort jaki robiłam. Mimo wpadek w trakcie robienia efekt końcowy był całkiem niezły.Myślę,że następnym razem pójdzie mi lepiej.A oto moje dzieło.
Możesz upiec w mniejszej tortownicy z połowy porcji i nie powinien być zbyt niski. Ja piekę w tortownicy o średnicy 26 cm.