- 500 g agrestu (czerwonego, zielonego lub mieszanego),
- 3 łyżki brązowego cukru,
- łyżka cukru waniliowego,
- łyżka miodu (np. lipowego),
- 2 łyżki suszonej żurawiny (opcjonalnie),
- łyżka masła.
Kruszonka:
- 100 g mąki pszennej,
- 2 łyżki zimnego masła,
- 3 łyżki brązowego cukru,
- skórka otarta z połowy cytryny,
- łyżeczka sproszkowanego imbiru.
Chyba najbardziej letni deser ze wszystkich możliwych...zdawałoby się, banalne owoce pod kruszonką. Trudno wyobrazić sobie jednak coś prostszego i jednocześnie tak wytwornego. Kwaśność owocowego wnętrza i chrupkość słodko - ostrej kruszonki. Kwintesencja lata zamknięta w kolczastych perłach odpowiednio "wypolerowanych" smakami miodu, imbiru, żurawiny...
Przepis można oczywiście zmodyfikować, zastępując agrest ulubionymi owocami sezonowymi (np. porzeczkami, śliwkami, malinami, poziomkami, jagodami). Trzeba jednak pamiętać o jednoczesnej redukcji ilości cukru oraz pominięciu wstępnej obróbki owoców (agrest w porównaniu z malinami chociażby jest twardawy). To w letnim szaleństwie smaków jest właśnie najpiękniejsze. Można komponować, jak się chce, a i tak efekt będzie oszałamiający.
Agrest myjemy, osuszamy, pozbawiamy "ogonków" i "szypułek". Wkładamy do garnka razem z miodem, cukrem (zarówno brązowym, jak i waniliowym), żurawiną, masłem. Czekamy, aż masło stworzy z cukrem i miodem słodki syrop (ok. 1 minutę), lekko mieszamy owoce. Przekładamy do naczynia żaroodpornego.
W misce mieszamy szybko mąkę, pokrojone na kawałki masło, cukier, skórkę z cytryny, imbir, rościerając palcami okruchy ciasta. Gotową kruszonką posypujemy owoce, które pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 10 minut.
Podajemy z lodami waniliowymi (opcjonalnie).
Smacznego!!!