1 kostka margaryny (250g)
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka ekstraktu wanilii
5 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżki kolorowej posypki,
2 łyżki płatków czekoladowych (lub pokruszonej w drobne kawałki gorzkiej czekolady),
1 jabłko
szczypta cynamonu
1 łyżka rozpuszczonego masła do wysmarowania foremek
* szklanka 250 ml
Margarynę, jajka i cukier ubijamy razem mikserem, dodajemy przesianą przez sito mąkę z proszkiem do pieczenia i na koniec ekstrakt z wanilii. Całość uijamy do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
Ciasto dzielimy na 3 cześci. Do jednej dosypujemy 2 łyżki kolorowej posypki, do drugiej 2 łyżki płatków czekoladowych lub pokruszonej gorzkiej czekolady. Trzecią cześć pozostawiamy bez dodatków, bo to na niej poukładamy obrane i pokrojne w małe kawałki jabłka i posypiemy cynamonem.
Wysmarowane foremki do babeczek wykładamy do 3/4 wysokości poszczególnymi ciastami. W przypadku ciasta z jabłkiem postepujemy jak opisałam wyżej.
Babeczki pieczemy na złoto w temperaturze 180 stopni około 20 minut.
będę piec :) ile sztuk wychodzi z tego przepisu?
Z tej proporcji wyszło mi 25 szt.
Moja wina, bo wrzuciłam margarynę, jajka i cukier naraz do miski, od razu z lodówki, a może należało najpierw trochę utrzeć margarynę, potem dodać cukier, a na końcu jajka - zwykle tak robię. Ale zasugerowałam się początkiem przepisu - może rzeczywiście wszystko od razu razem zmiksować? No i się zwarzyło.
Wyglądają apetycznie... Przymierzam się do pieczenia :D
Jak długo zachowują świeżość? Masz może jakiś sprawdzony sposób na ich przechowywanie?