Bardzo dobre. Doskonała kombinacja smakowa, wszystkim polecam.
Choć po obgotowaniu bakłażana byłam na drodze do rozczarowania -bakłażan rozciapał się, myślałam, że mi się rozpadnie przy wyjmowaniu z wody. Ale nic to nafaszerowałam - mieszanką fety mozzarelli i mieszanki meksykańskiej (sery ze sporą ilością żółtego cheddara). Użyłam tylko kolendry - do posypania po wierzchu. Z racji na konsystencję bakłażana - obniżyłam temperaturę - do jakiś 170 stopni.
Następnym razem zrobię bez obgotowywania, tylko zasolę, żeby puścił wodę i upiekę w tej samej temperaturze - przez pół godziny. Będę miała porównanie, która wersja lepsza.
Ekkore, dziękuję i ciesze się bardzo, że bakłażan zadowolił Twoje gusta smakowe:) Bakłażana można faszerować dowolnymi mieszankami serów, a i tak zawsze będzie dobrze smakować. W oryginale jest zalecany gruziński suługuni, tylko skąd go wytrzasnąć:) Przy wyjmowaniu bakłażana z wody, pomagam sobie łyżką cedzakową, bo faktycznie jest on baardzo miękki.
Kombinuj i udoskonalaj przepis, bo na tym polega zabawa z gotowaniem:) Pozdrawiam ciepło.