Polędwicę mrozimy co najmniej godzinę w celu ułatwienia krojenia. Kroimy na cieniutkie plastry ok 1 mm. Nie jest to łatwe. Można użyć krajalnicy. Polecam po pokrojeniu ostrym nożem rozwałkować lub pobić. Wałkujemy przez folię lub w woreczku bo inaczej przyklei nam sie do wałka. Mięso musi być naprawdę cieniutkie takie prawie przezroczyste. Takie pokrojenie jest naprawdę sztuką ale warto! Talerze smarujemy oliwą z oliwek aby nam się nie przyklejało mięsko. Na talerze układamy cieniutkie plastry mięsa tak na około. W środku układamy sałaty porwane w drobne strzępki.
Przygotowujemy sos:
- w miseczce mieszamy ocet balsamiczny, oliwę z oliwek, olej Kujawski, zioła prowansalskie, bazylię, sok z jednej cytryny, sól, pieprz i jeden zmiażdzony ząbek czosnku (zamiast - można dodać kosteczkę Knorra) oraz opcjonalnie odrobinę musztardy - dolewamy wodę. Próbujemy - nie podaję ilości bo to zależy od gustu. Z pewnością najwięcej jest oleju.
Cebulę kroimy w piórka, pieczarki w drobne kawałki, pomidorki w ćwiartki lub drobniej i układamy na mięsku - tak aby ładnie kolorowo wyglądało. Na wierzch układamy kapary - nie za dużo.
Parmezan ucieramy na najgrubszych oczkach lub kroimy w bardzo cieniutkie plasterki. Polecam sporo bo daje dobry smak. Posypujemy nim mięso. Na koniec polewamy sosem.
Już na talerzu każdy doprawia sobie do smaku solą, pieprzem lub dodaje więcej parmezanu.
Podajemy z grzankami i masłem zwykłym lub czosnkowym.
Smacznego!
idealne!!!!!!!!!!!!!!!!!! trochę pracochłonne ale warto!!!!!!!!!!!!!
Te papieroski to chyba nie na deser??? Pozdrawiam.
Aoede - nie nie spokojnie - nie na deser ale mój "luby" ma je pod ręką w razie "w" i tak się tu znalazły nieopatrznie - trzebaby wyciąć - pozdrawiam Cię:):)
wyglada pysznie laduje w ulubionych:)
Magda ale żeś mi smaka zrobiła - wygląda wykwintnie. Pozdrawiam ciepło.