To ja się przyłączę do Nutelli-czyli jestem za gramami !
Skąd mogę wiedzieć jaką ktoś ma szklankę; tradycyjną wysoką "ruską", szklankę po nutelli ;)
lub nie daj Boże filiżankę bo pisze z wysp...to już lepiej podać w uncjach czy funtach.
Przecież mamy przed sobą komputer...są też tabelki ile gram zawiera szklanka lub łyżeczka np:cukru, mąki, wody-mleka.
Zawsze można napisać w notce własną wersję odmierzoną ulubionym kubkiem.
Robiłam to ciasto już nie raz. Ostatnio w sobotę. Miałam tylko 1 banana więc dodałam jabłko pokrojone w kosteczkę, masło dałam stopione, pomimo tego, ze autorka mówi, żeby ucierać. Wszystkim bardzo smakowało. A wyglądało tak:
Ciacho popełnione. Mnie już chyba tradycyjnie nie przypadło do gustu ale reszcie rodzinki - a i owszem!!! Wiec polecam!
Z przypraw dałam tylko cynamon bo goździków mi zabrakło a imbiru i gałki akurat nie lubię... Część rodzynek zastąpiłam orzechami laskowymi, dałam tylko jednego bananka i darowałam sobie dżem i tak zrobiłam to ciacho. Napewno fajne w nim jest to że można dowolnie go przerabiać, dodając i odejmując poszczególne składniki!
A mój Mąż zapropnował zebym następnym razem z Twojego przepisu zrobiła ciasteczka - pieguski...
Pozdrawiam!
te ciasteczka są tak łatwe pralinka że twój mąż z łatwością mógłby sam je zrobić :)
Aniu, mój Mąż z łatwością gotuje i piecze więc te ciasteczka to dla niego żaden wyczyn:) Inna sprawa że drzemie w nim wielki leniuch...
dla mnie niestety zdecydowanie za słodkie...