Biszkopt:
Krem:
Dodatkowo:
Biszkopt: białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier. Dodać żółtka i delikatnie wymieszać, dodać przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę oraz ocet. Wszystko delikatnie wymieszać. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia (moja ok. 25x20 cm). Piec w temperaturze 180 stopni do "suchego patyczka".
Krem budyniowy: 1,5 szklanki mleka zagotować z cukrem, do reszty zimnego mleka wsypać proszek budyniowy i mąkę ziemniaczaną, dokładnie wymieszać. Wlać do gotującego się mleka, chwilę pogotować. Wystudzić. Miękkie masło utrzeć na puszysty krem, dodawać po łyżce wystudzonego budyniu cały czas miksując.
Biszkopt pozostawić w foremce (mój wyszedł bardzo wysoki więc przekroiłam go na 2 blaty i użyłam tylko jednego, choć spokojnie można było użyć cały), posmarować kremem, na wierzchu ułożyć truskawki, zalać tężejącą galaretką (rozpuściłam 2 galaretki w ok. 800 ml gorącej wody). Wstawić do stężenia na ok. 2 godziny do lodówki. Smacznego!