Ciasto
3 szkl mąki
2 zółtka
1 jajo
kostka 250 gr margaryny
1 szkl cukru
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Masa serowa
1/2kg sera
3 jajka
1 szkl cukru
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
3/4 szkl mleka
Masa jabłkowa
75 dkg jabłek (najlepsze takie, które się szybko rozgotowują)
3/4 szkl cukru
3 łyżki wody
1 łyżka masła
1 galaretka ( proponuję brzoskwiniową)
Ciasto zagnieśc, podzielic na trzy części i upiec trzy blaty.
Ilośc mąki podana w przepisie jest orientacyjna, wszystko zależy od mąki, ciasto powinno miec konsystencję ciasta na pierogi.
Piekę w 180" do zezłocenia. Blaszka 25 x 40
Ser zemlec, pozostałe składniki wymieszac, połączyc z serem, doprowadzic do wrzenia ( mieszając w trakcie dośc często) i gdy zgęstnieje, jeszcze ciepłe wyłożyc na pierwszy blat i przykryc drugim.
Jabłka zetrzec na tarce jarzynowej, przesmażyc z cukrem, wodą i masłem, gdy jabłka już się trochę rozgotują, zdjąc z ognia, dosypac suchą galaretkę i mieszac do rozpuszczenia. Lekko przestudzic, wyłożyc na drugi blat i przykryc trzecim.
Na wierzchu polac polewą.
Ja zazwyczaj rozpuszczam czekoladę w mleku lub śmietanie z odrobiną masła.
Życzę smacznego.
ciasto jest pyszne robie takie samo od lat ja popostu od tego ciasta jestm uzalezniona .Janeczka cviasto naprawde super to moze wydac sie dziwne ale naprawde robie takie juz od wielu lat.Bardzo polecam to ciasto.
Ju$tysia222 może nastepnym razem spróbuj zrobic ciasto z półtorej porcji, blaty wówczas na pewno wyjdą grubsze i może nie będą się łamac.
Cieszę się, że smakowo przypadło Ci do gustu.
Janeczko podkradłam połowę Twojego przepisu :) Zrobiłam ciemny biszkopt z 6 jaj, przekroiłam go na pół, na dół dałam warstwę jabłek, na to ciemny biszkopt i na to masa serowa z 1 kg na wierzch okrągłe biszkopty polane czekoladowym picassem. Dla mnie pycha. 1/2 mojej rodzinki niestety ma długie ząbki na owoce i stwierdzili, że "ta góra super, ale te jabłka..." nie będę komentować ich podejścia :) myślałam, że uda się przemycić, a tu zonk jak zwykle.
O kurczaczki, patrzę dopiero że masz taki "mój pomysł" w swoich przepisach a ja autentycznie myślałam, że sama na niego wpadłam. Widać nie czytam dokładnie WŻ. Dorzucam w takim razie do ulubionych i to drugie, już wiem że mi smakuje
matani a kto z nas dokładnie zna cały WŻ ?
Cieszę się, że ciasto przynajmniej w połowie smakowało.
Nie, no smakowało w całości, tylko jak się okazuje masz przepis na "mój" pomysł na przeróbkę tu http://www.wielkiezarcie.com/recipe94264.html