* 1-1,5 kg fileta z kurczaka
* buteleczka sosu sojowego ciemnego (150 ml)
* filiżanka oleju
* filiżanka cukru
* 2-3 ząbki czosnku
*1 łyżeczka imbiru
* 1 łyżeczka cynamonu
1. Piersi z kurczaka myjemy, suszymy, układamy w naczyniu żaroodpornym.
2. W rondlu o grubym dnie podgrzewamy na bardzo małym ogniu cukier z 2-3 łyżkami wody, aż zacznie się topić i powstanie karmel. Grudki cukru są normalne i nie wymagają dolewania wody.
3. Dodajemy olej, całą butelkę sosu sojowego (uwaga, będzie się pienić), przeciśnięty czosnek, cynamon, imbir.
4. Tą miksturą zalewamy kurczaka i marynujemy co najmniej 2 dni (najlepiej 3!), obracając co jakiś czas.
5. Pieczemy w zalewie pod przykryciem w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni - jak głosi stara indiańska zasada, czas pieczenia zależy od wagi mięsa, więc w przypadku kilograma 1 godzina, w przypadku półtora - 1,5 godziny i tak dalej.
6. Podajemy z frytkami, pieczonymi ziemniaczkami lub ryżem (choć samo i na zimno też dobre). Bardzo dobrze podchodzą do tego gotowane brokuły z sosem miodowo-musztardowym.
7. Na końcu robimy wielkie: TADAM - i błyszczymy na przyjęciu, imprezie, spotkaniu, rozdając przepis wszystkim zachwyconym gościom.
Najlepiej marynować 3, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się chce. 2 to jest absolutne minimum, żeby mięso dobrze naciągnęło zalewą :)
Ależ bardzo proszę, chętnie służę!
Brokuły gotujemy podzielone na różyczki w osolonej wodzie, aż zmiękną do stanu jadalności. A sos przygotowujemy, mieszając w miseczce 1-1,5 łyżeczki dobrej, w miarę ostrej musztardy (ja używam czeskiej), 1 łyżeczkę miodu, roztarty ząbek czosnku, sól i pieprz do smaku. Na końcu dolewamy tyle oleju słonecznikowego, żeby nam się spodobała konsystencja sosu - w zależności od tego, czy się lubi gęsty czy lejący :)
Po ostatnich komentarzach stwierdziłam spróbować tego dania ....bo to moje smaki :) ...i nie zawiodłam się ! ...Zrobiłam udka bo pierś wydawała mi się za sucha ....ale udka też są idealne :) ...Chrupiąca skórka i świetny smak ....Ja na pewno będę jeszcze powtarzać i polecam niezdecydowanym ...
U mnie z ryżem i surówką z kapusty pekińskiej z marchewką i jabłkiem ...
Przepis ciekawy i smaczny, mimo krótkiego marynowania - piersi pokroiłam, by szybciej 'złapały' aromat. Użyłam miodu zamiast karmelu, sosu sojowego parę łyżek. Piekłam pod przykryciem. Do tego ryż pełnoziarnisty z cynamonem, papryką wędzoną i kardamonem (wg Pani Asi z K Smaku). Dziękuję, będę wracać do przepisu w różnych wersjach:))
Piersi zrobiły furorę. Raz podałam z pieczonymi ziemniakami, a raz z ryżem (ja wolę ziemniaki). Naprawdę polecam.