Drożdżówki jak z najlepszej cukierni. Polecam wypróbować :)
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy aż się rozpuszczą. Maślankę roztrzepujemy z jajkami oraz olejem. Mąkę przesiewamy. Dodajemy do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże. Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na prostokąt i dzielimy na 10 kwadratów.
Twaróg ucieramy z pozostałymi składnikami na nadzienie. Na środku każdego kwadratowego kawałka ciasta układamy po łyżce masy serowej. Rogi ciasta składamy do środka mocno ściskając aby się rozkleiły się podczas pieczenia.
Drożdżówki pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Składniki na glazurę mieszamy w rondelku i podgrzewamy aż dobrze się połączą. Odstawiamy do ostudzenia. Upieczone i ostudzone drożdżówki za pomocą silikonowego pędzelka smarujemy pomarańczową glazurą.
Smacznego :)
Przepis na farsz i glazurę pochodzi z bloga
Feeria Smaków