Mnie z tej porcji wyszlo 12 empanadas.
Ciasto:
- 3 szklanki maki
- szczypta soli
- 1 zoltko
- 75 g masla
- 3/4 szklanki cieplego mleka
Farsz:
- 1/2 kg mielonej wolowiny
- 1/2 lyzeczki soli
- 1/2 lyzeczki mielonego kminu rzymskiego (ang. cumin)
- 1/2 lyzeczki papryki wedzonej
- 1/2 lyzeczki chili w proszku
- 1 lyzeczka suszonego oregano
- 2 lyzki oleju
- 1 cebula
- 4 lodygi szczypiorku
- 3 jajka ugotowane na twardo
- kilka zielonych oliwek
- 1 jajko do smarowania
Na 48 godzin przed pieczeniem empanadas marynujemy mieso. Dodajemy do zmielonej wolowiny sol i wszystkie przyprawy. Przykrywamy ciasno i chowamy do lodowki.
W dzien pieczenia robimy ciasto. Do malaksera wsypujemy make z sola, wbijamy zoltko i dodajemy zimne pokrojone na plasterki maslo. Miksujemy. Stopniow dolewamy cieple mleko uwazajac, aby ciasto nie bylo za rzadkie. Maki sa rozne i moze okazac sie, ze nie potrzeba calosci mleka. Wyjac ciasto na stolnice i 2-3 minuty wyrobic reka. Ciasto ma byc elastyczne, dajace sie walkowac.
Z ciasta zrobic kule, owinac w folie i schowac do lodowki.
Na patelni rozgrzac olej i dodac pokrojona w ksotke cebule. Zeszklic. Dodac wyjeta z lodowki wolowine. Smazyc rozdrabniajac mieso drewniana lyzka, aby nie bylo duzych grudek. Zdjac z ognia, dodac posiekany szczypiorek. Ostudzic.
Jajka obrac i pokroic na plasterki. Oliwki rowniez pokroic na plasterki.
Wyjac ciasto z lodowki. Nabierac porcje i walkowac dosyc cienko na podsypanej maka stolnicy. Wycinac wieksze kolka (ja pomoglam sobie miseczka). Nakladac mieso, plasterek jajka i oliwki. Zlepic tworzac ozdobny brzeg.
Ulozyc na posmarowanej tluszczem duzej formie. Posmarowac roztrzepanym jajkiem. Piec 25 minut w 180 st C.
Podawc cieple lub zimne z sosem chimichurri.