Ciasto:
6 szkl. mąki
2 kostki (500g) margaryny
500g gęstej śmietany (18%)
2 opakowania cukru waniliowego
Krem:
4 szkl. mleka
2 kostki (500g) margaryny
20 łyżek cukru
po 4 łyżki maki ziemniaczanej i pszennej
1 opakowanie cukru waniliowego
2-4 łyżki kakao (opcjonalnie; choć u mnie wszyscy wolą masę kakaową;))
Polewa czekoladowa:
1/2 kostki margaryny
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki kakao
2 łyżki wody
Ciasto:
Krem:
Z mleka, cukru i mąki ugotować budyń. Ostudzony dodawać stopniowo do utartej margaryny.
Można w tym momencie podzielić masę na 2 części i do jednej z nich dodać kakao. Choć jeśli planujemy zrobić tylko masę kakaową, to lepiej kakao dodać w momencie gotowania budyniu.
Polewa czekoladowa:
Wszystkie składniki rozpuścić w garnku, dopiero gdy wystygnie polać kapelusz grzybka.
Do upieczonych kapeluszy nakładać krem i przykrywać je krążkiem z dziurką. Włożyć korzonek w dziurkę;) I grzybki gotowe:)
PS. U mnie grzybki zrobiły furorę, choć przyznam, że robienie ich jest dosyć czasochłonne, ale mimo to warto:) Osobiście robię je tylko raz w roku, na Wielkanoc:)
Jak bardzo się cieszę ,że odnalazłam ten przepis. Dawno robiłam te grzybki i właśnie wnusie mi o nim przypomniały! Ja te trzonki grzybków przed pieczeniem smaruję białkiem i z jednej strony sypię makiem. Wygladają potem jakby je właśnie przed chwila z ziemi ktoś wyrwał. Zapewniam wszystkich,że te ciastka cieszą nie tylko dzieci ! Elcza
Bardzo się cieszę,ze znalazłam ten przepis. Ja robiłam te grzybki dawno temu i ciągle mnie wnuczki proszą o te ciastka. Teraz wiem ,że je zrobię! Ja trzonki grzybów przed pieczeniem smaruję białkiem i z jednej strony posypuję makiem. Ladnie wygladają potem jakby je ktoś przed chwilą wyrwał z ziemi. Zapewniam wszystkich ,że nie jest to trudny przepis. Najważniejsze ,że smakują wszystkim a co za radość z wyglądu ! Elcza
elcza, ja kilka nóżek grzybków też obsypałam makiem, poza tym kilka umaczałam w kakao albo w wiórkach kokosowych, ale stwierdziłam, że bez tych dodatków smakują lepiej ale wiadomo: co kto lubi zawsze można trochę poeksperymentować
Kocham ten przepis!Ja w kapelusze chowam jeszcze małą niespodziankę, a mianowicie stężałą galretkę, dopiero potem przykrywam to kremem itd. Te cisteczka kochają nie tylko dzieci:)Mój mąż,który nie przepada za słodyczmi wręcz ubóstwia te małe arcydzieła:)
Witam wszystkich. Ten przepis znalazłam w jakiejś gazecie dawno temu autorką tego przepisu była Mieczysława Bernat Od wielu lat piekę te grzybki przy różnych okazjach wszystkim smakują bardzo ale jest jeden problem szybko znikają .Zyczę udanych wypieków i smacznego..
Witam, przepis zrobiłam jakiś czas temu w domu wszystkim smakowały
pozdrawiam :)