Przepis złożony z kilku znalezionych w internecie ale smak niepowtarzalny robiona kilka razy i za każdym wychodzi idealnie
Zacznijmy od górnej ostatniej czwartej warstwy (TOFFI), potrzebujemy puszkę mleka skondensowanego słodzonego.
Pierwsza warstwa ciasto: (spód)
-1 czubata szklanka mąki - 170g
-½ kostki margaryny - 125g
-dwie łyżki gęstej wiejskiej śmietany (lub 3 łyżki kremówki 36% - od śmietany zależy kruchość ciasta, ważne aby nie była zbyt wodnista)
Druga warstwa masa budyniowa
-25 dag masła
-½ do ⅓ szklanki cukru (w zależności jak słodka ma wyjść)
-2 żółtka
-łyżeczka cukru waniliowego
-½ litra mleka
-1 budyń waniliowy bez cukru
Trzecia warstwa jasny cienki biszkopt
-4 średnie jajka
-4 łyżki cukru
-4 łyżki maki pszennej
-1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Mleko pozostawiamy w zamkniętej puszcze, ściągamy etykietę kładziemy w garnku tak by woda zakryła puszkę i gotujemy trzy godziny, od czasu do czasu przekręcając puszkę. Całość trzeba tak zrobić by toffi pozostało lekko ciepłe, lepiej go będzie rozsmarować.
Pierwsza warstwa ciasto: (spód)
Wysypujemy mąkę na stolnice dodajemy margaryny i siekamy, po tym jak rozdrobnimy na mniejsze kawałki dodajemy śmietanę i siekamy dalej. Mniej więcej zajmuje to około 10 minut, po tym zagniatamy ciasto i odstawiamy do lodówki na minimum 20 minut.
Po tym czasie rozwałkować na blachę mniej więcej wielkości 25x40, nakłuć widelcem i upiec w temp.200 °C piekarnika elektrycznego przez ok.20 min.
Druga warstwa masa budyniowa
Do garnka wlewamy mleko, dodajemy żółtka, jedną łyżeczkę cukru waniliowego, budyć i cukier. Wszystko mieszamy najlepiej taką trzepaczką z drucikami i stawiamy na średnim ogniu cały czas mieszając aż do zagotowania. Musimy mieszać przez cały czas bo inaczej się przypali lub nierówno pościna. Po zagotowaniu odstawiamy na bok i mieszamy aż do wystygnięcia z przerwami kilkuminutowymi (chodzi o to by na górze nie powstał gruby twardy kożuch).
Jak nam wystygnie to do miski dajemy masło mieszamy mikserem aby masa była jednostajna i biała (kilka minut) po tym jak masło mamy już roztarte to dodajemy po łyżce do niego masę budyniową cały czas mieszając mikserem. Dodawać dopiero jak porcja wcześniej dodana została już połączona z masłem. W kilka minut będziemy mieli gotową masę. Można też użyć makutry o ile ktoś posiada i wykręcić masę w niej, bardziej czasochłonne ale warto spróbować.
Trzecia warstwa jasny cienki biszkopt
Białka ubić na sztywno, po tym dodać cukier, ubijamy tak by po przekręceniu garnka masa trzymała się cało. Dalej ubijamy na wolniejszych obrotach i dodajemy po jednym żółtku by połączyły się z białkami. Po podłączeniu mikser odstawiamy, mąkę wymieszaną z proszkiem dodajemy przesypując przez sitko. Całość delikatnie mieszamy łyżką. Po połączeniu delikatnie wykładamy na tackę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 20 minut w 160 – 180 °C
Jak mamy już wszystkie warstwy to na spód rozsmarujemy masę budyniową, na masę wykładamy biszkopt (góra na masę budyniową). Na wierzch rozsmarowujemy toffi, całość odstawiamy na chwilę do lodówki.
Smacznego