2 szklanki mąki pszennej
2 jajka
sól, pieprz
olej
Podane składniki wystarczają dla dwóch osób na jedno danie.
Zasada co do makaronu jest prosta 1 szklanka mąki - 1 jajko
Kiedyś robiłem 100g mąki - 1 jajko, może makaron był trochę lepszy ale wyrabianie zajmowało chyba z kilkadziesiąt minut - takie proporcje są dobre jak ktoś ma robota kuchennego :)
Zbytniej filozofii nie w robieniu makaronu nie ma a efekt jest na prawde bardzo dobry. W niczym nie przypomina zwykłego makaronu z paczki..
Wszystkie składniki umieszczami w miesce, chwilę mieszamy, wyrzucamy z miski i zagniatamy bardzo dokładnie. Ciasto jest dobrze wyrobione jeśli po przekrojeniu go na pół nie widać śladów mąki.
Następnie rozwałowujemy jak najcieniej. Makaron po ugotowaniu i tak urośnie.
Po rozwałkowaniu nic nie odcinając zwijamy makaron w rulonik, tak jak kartkę papieru i kroimy w plasterki - grubość wedle uznania, ja kroje mniej więcej takie aby osiągnąć fajne tagliatelle.
Oczywiście przed zwijaniem, krojeniem itd podsypujemy stół mąką, żeby było łatwiej nam to wszystko zrobić. Po pokrojeniu w plastry, da się łatwo rozwinąć nitkę makaronu i kladziemy ją na stół obsypany mąką.
Możemy poczekać aż wyschnie, lub zrobić więcej i zapakować na później. Ja gotuję od razu świeży.
Co do gotowania - jeszcze nie udało mi się skleić makaronu, szczególnie tego robionego własnoręcznie, ale jest kilka ale:
- Wlewamy wodę do dużego garnka, makaron musi pływać w garnku a nie ledwo się dusić
- Najpierw wsypujemy sól, kiedy się rozpuści 1-2 łyżeczki oliwy z oliwek
- Gotujemy świeży makaron około 5-7min - ja gotuję zawsze al dente bo wolę go czuć pod zębami :)
- Po odlaniu makaronu do sitka czy czegokolwiek, nie przelewamy go zimną wodą, tylko znów skraplamy odrobiną oliwy z oliwek i odstawiamy.
Smacznego!
PS. Do ciasta makaronowego można dodać suszone oregano lub bazylię - nada to ładnego posmaku oraz koloru dla makaronu :)
Czasem robię taki makaron - proporcje na oko ;) Olej dodajesz tylko do wody czy też do makaronu?
Dodaję na oko i do wody i później trochę mniej do makaronu. Typu palec na butelkę i tylko skrapiam :)
wedlug mnie najepszy makaron jest na samych zoltkach bez dodawania wody ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat. Kazdy lubi co innego i dyskousja na ten temat nie ma sensu.
Hmm ale ja nie daję wody do ciasta :) Tutaj rozchodziło się o wodę w której ten makaron się gotuje.
gotowaniew a robienie makaronu to dwie rozne sprawy