300g świeżego szpinaku
3 pomidory
6 pomidorów suszonych
ser pleśniowy Lazur
150g świeżego łososia
ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa lub olej
makaron "gniazdka" lub wstążki
Sos nazywa się "toskański", ponieważ powstał podczas wakacji w Toskanii :-) Nie jestem pewna, czy tubylcy wiedzą o jego istnieniu ;-)
Szpinak umyć, osuszyć. Na patelni lub w garnku rozgrzać oliwę/olej, porcjami wrzucać szpinak. Pomidory sparzyć, obrać ze skórek, pokroić w kostkę. Kiedy szpinak zmniejszy swoją objętość, dodać pomidory, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku oraz pokrojone w paski pomidory suszone, przyprawić do smaku. Dusić aż pomidory się rozgotują, następnie dodać mięso łososia. Dusić chwilę - łosoś powinien rozpaść się na kawałki. Na końcu dodać do sosu ser pleśniowy i dusić sos do całkowitego rozpuszczenia się sera. Można dodać odrobinę śmietany.
W międzyczasie ugotować makaron - ugotowany połączyć z sosem i od razu podawać.
Moja córka udekorowała potrawę świeżymi listkami szpinaku i małymi pomidorkami :-)