- 350 g mąki tortowej
- 25 g świeżych drożdży
- 30 g masła
- 2 łzyki cukru
- 8 g cukru pudru
- 3 łzyżki oleju
- 120 ml mleka
- 9 kostek czekolady
dodatkowo:
- 2-3 łyżki mleka
- mielone migdały
- płatki migdałowe
lub:
- kokos
- sezam
- mak
- mleko, masło, cukier i cukier waniliowy podgrzewamy w garnku na małym ogniu do rozpuszczenia sie wszystkich składników
- zdejmujemy z ognia, przelewamy do miski, czekamy aż chwilkę przestygnie (temp. ok 40 stopni) dodajemy drożdże, mieszamy
- wsypujemy mąke i zagniatamy ciasto (powinno byc zwarte i dochodzić od ręki)
- na samym końcu dodajemy olej i ponownie wyrabiamy
- dzielimy na 9 części (lub więcej wówczas bułeczki będą mniejsze, jednak nie polecam robić z tej porcji więcej niż 12 sztuk)
- przy użyciu pędzelka smarujemy wierzch każdej z nich mlekiem i posypujemy: płatkami migdałowymi, mielonymi migdałami, kokosem, sezamem lub cokolwiek innego przyjdzie nam do głowy (na zdjęciu płatki migdałowe i mielone migdały)
- pieczemy ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni