Kapustę przekrawamy na pół, wykrawamy głąby i ścinamy tak, aby powstały jak najmniejsze piórka (to klucz do sukcesu!).
Wrzucamy całą kapustę do garnka i podlewamy wodą do około połowy objętości kapusty. Dodajemy łyżkę cukru i pół łyżki soli. Gotujemy do miękkości pod przykryciem, co jakiś czas mieszając (młoda kapusta gotuje się szybko, ok 15-20 minut). W razie konieczności możemy dolać wody.
W tym czasie kroimi słoninę w drobna kostkę i topimy na patelni (pilnujemy aby skwarki za bardzo się nie przypaliły)
Ugotowaną kapustę odcedzamy, zostawiając 1 szklankę płynu z gotowania.
Dodajemy skwarki razem z tłuszczem, 2 łyżki octu i łyżkę cukru. Jeżeli jest za sucha, podlewamy odrobiną płynu z gotowania.
Jeżeli jest za mało kwaśna - dolewamy octu, jeśli za mało słodka - sypiemy więcej cukru. Można też dodać więcej soli.
Kapusta jest pyszna, robi się ją łatwo i szybko. I zdecydowanie najlepsza ze wszystkich, które jadłam.
Oczywiście najlepiej smakuje młoda, wiosenna kapusta, ale można też zrobić w ten sposób późniejszą. Trzeba ją tylko dłużej gotować. Można też przesypać ją solą i zostawić na 20 minut, żeby trochę zmiękła.
Smacznego!
kszczerb (2009-05-01 00:00)
Taka kapusta jest super, choć zamiast słoniny daję podsmażny świeży i wędzony boczek a zamiast octu kwasek cytrynowy (ok.łyżeczki), reszta czyli cukir,sól ... dokładnie tak samo. PYSZNE!!!