CIASTO:
Najlepiej jest jak wszystkie składniki będą w temperaturze pokojowej (dobrze wyciągnąć margarynę wcześniej z lodówki).
Mąkę, sodę, cynamon, przyprawę do piernika- przesiać i odłożyć.
W garnuszku cukier wymieszać z kakao, dodać mleko, wymieszać. Dodać masło i doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok. 1-2 min. Wystudzić (dlatego warto zrobić to nieco wcześniej).
POLEWA:
W garnuszku roztapiamy masło, dodajemy cukier, kakao i kremówkę. Mieszamy. Krótko zagotowujemy aż do zgęstnienia. Polewa gęstnieje stygnąc, więc dopiero gęstą dekorujemy ciasto („kontrolujemy” polewę ciągle mieszając. W razie potrzeby dodać łyżkę mleka).
MURZYNEK jest mega czekoladowy, mega puszysty i mega smaczny. Polewa delikatnie wsiąka w ciasto i tworząc przepyszną „skorupkę”. PYCHA. SMACZNEGO! :)
Ciasto pyszne, ja nie dodawałam przyprawy do piernika :) wilgotne ale nie ciężkie, faktycznie mocno czekoladowe :) polewa bardzo trafiona - łatwo rozprowadza się po cieście, po ostudzeniu nie tworzy twardej skorupy, ale też nie jest lepiąca - właśnie takiej szukałam :) Ciasto upiekłam wczoraj wieczorem z myślą, że będzie na dzisiaj, ale rodzinka tak kursowała co chwilkę do ciasta, że został już tylko niewielki kawałeczek :)