Jak przyrządzić? Upiec dwa biszkopty.
Białka ubić z odrobiną soli. Żółtka i cukier ubić dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia (i kakao w wersji ciemnej) i na koniec ubite białka. Wlać do wyłożonej papierem do pieczenia blachy i piec ok. 25 min. w temp. 180 stopni. Jasny biszkopt pieczemy krócej ok. 15 minut.
Biszkopt ciemny przeciąć na dwa placki - nasączyć wszystkie trzy placki (2 ciemne i 1 jasny) ponczem ok. 1 szkl.. Na pierwszym biszkopcie ciemnym rozsmarować marmoladę i przykryć ją jasnym biszkoptem. Ubić śmietanę z cukrem – dodać rozpuszczoną żelatynę. Większość śmietany wyłożyć na biszkopt (ten jasny), przykryć drugim ciemnym biszkoptem, wyłożyć pozostałą śmietanę i dokładnie, równiutko rozsmarować (powinna być cienka gładka warstwa śmietany). I teraz to już tylko dekoracja typowo orfeuszowa - posypać ciasto rodzynkami (nie moczonymi) i posiekanymi orzechami. Czekoladę połamać na kawałki i wrzucić do małej foliowej torebki i to wszystko włożyć do kubka z gorącą wodą. Po chwili czekolada będzie już rozpuszczona i wystarczy odciąć malutki rożek torebki i polać cienkim strumyczkiem czekolady po rodzynkach i orzechach. Ciasto prezentuje się wyśmienicie a smakuje jeszcze lepiej...
Uwagi:
1. Ciasto może wygląda na pracochłonne ale naprawdę jest proste do zrobienia - można upiec biszkopty dzień wcześniej.
2. Z uwagi na to, że bardzo nie lubię w ciastach żadnych polepszaczy, usztywniaczy i innych sztucznych dodatków dodaję do śmietany odrobinę żelatyny, która zupełnie nie wpływa na smak śmietany a ciasto lepiej się trzyma i łatwiej kroi.
3. Orfeusza kroimy w plastry - jak zrobię zdjęcie to pokażę jak to wygląda.
Na koniec historia tego ciasta
Nie wiem jak w innych miastach ale w Szczecinie Orfeusz jest dostępny w każdej cukierni... to jest mój smak z dzieciństwa...
Jak zaczęłam moją przygodę z pieczeniem ciast postanowiłam sama stworzyć to cudo... podejrzałam kolejność warstw i poskładałam swojego pierwszego Orfeusza... było to wiele lat temu i od tej pory to jest mój popisowy numer. Goście zawsze chcą widzieć Orfeusza na stole