W misie miksera utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, dodawać po jednym jajku, miksując. Dodawać stopniowo przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i solą, następnie mleko i wodę, zmiksować do połączenia się wszystkich składników. Ciasto podzielić między przygotowane 21 cm okrągłe formy, wysmarowane masłem, posypane mąką i z wyłożonym papierem dnem. W zależności od piekarnika pieczemy na raz kilka porcji. Warstw powinno być około 12-15. Pieczemy około 8 minut w 180 stopniach C. Ciasto jest gotowe, gdy przestaje syczeć. :) blaty studzimy a w międzyczasie przygotowujemy masę:
W średniej wielkości garnku łączymy mleko i cukier, podgrzewając na wolnym ogniu, dodajemy masło i czekoladę mieszamy do rozpuszczenia i połączenia. Zwiększamy ogień i gotujemy 10 minut, mieszając. Masa będzie rzadka ale stygnąc pięknie zgęstnieje. Smarujemy placki masą, jeszcze ciepłą, jeśli troszkę wypływa to bardzo dobrze, tak powinno być. Wierzch i boki smarujemy pozostałą masą, zbierając ku górze wszystkie krople masy, które spłynęły na talerz.
Ciasto przechowujemy w temperaturze pokojowej, najlepsze jest do 2 dni od przygotowania.