Przygotowujemy tyle pstrągów ile zjemy wraz współbiesiadnikami( moja trzyletnia córka zjada półtora takiego ok. 30cm długości, reszta po dwa).
Solimy i pieprzymy z wierzchu i w środku, do środka wkładamy łyżkę płaską masła, po dwie gałązki natki i koperku. Ruszt a w zasadzie tą specjalną kratkę do grillowania ryb smarujemy obficie olejem , układamy ryby. Grillujemy około pół godziny aż rybki się pięknie zrumienią. My spożywamy bez dodatków, nawet chlebem nie profanujemy tych pyszności.Głowy zjadają nasze pieski i kotki:)
Niestety skórka się przykleja do rusztu (kratki) , nie umiem temu zapobiec.