Żółtka utrzeć z cukrem (oczywiście mikserem - po co się przemęczać!:)
Dodać olej i pokruszone drożdże i miksować, aż do ich rozpuszczenia.
Następnie wlać ciepłe, ale nie gorące mleko oraz rozpuszczoną, również nie gorącą margarynę. Na końcu wsypać mąkę i wyrobić ciasto, teraz już ręką.
Ciasto przykryte czystą ściereczką zostawić do wyrośnięcia (uwaga rośnie bardzo szybko!!!).
Brać nieduże kulki i rozwałkować dość cienko. Kroić w trójkąty, nakładać w zależności od upodobania (ja najbardziej lubię wersję z powidłami śliwkowymi).
Zawinięte rogale przed włożeniem do piekarnika posmarować białkiem (mają dzieki temu ładny złocisty kolor po upieczeniu). Można posypać sezamem, makiem, cukrem waniliowym itp. (nie trzeba wtedy bawic się w lukrowanie po upieczeniu).
Piec ok. 20-25 min w temp. 170-180oC.
No i najważniejsze - zajadać się nimi ze smakiem!!!
PRZEPIS DOSTALAM OD MOJEJ PRZYJACIÓŁKI
P.S. Z białek, które zostaną można upiec bezy! Ubić pianę. Gdy będzie sztywna, wsypać 1,5 szklanki cukru. Na wysmarowaną lekko blachę nakładać "śnieżki" z piany i piec najpierw w wyższej temperaturze (aż wyrosną i zmienią kolor), a potem tylko suszyć w ok 100oC nawet kilka godzin.
Polecam również ten przepis udostępniony przez http://wielkiezarcie.com/recipe52160.html
article
recipe
gallery
movie
.
