SOS (robię go "na oko", ale mniej więcej są takie proporcje): oliwa z oliwek (ok. 1/2 szklanki), 2 łyżki przyprawy w płynie Knorr, ok. 5 łyżek octu balsamicznego, czubata łyżka cukru, łyżeczka musztardy, czosnek granulowany, świeżo mielony kolorowy pieprz, 2 łyżki wody. To wszystko trzeba energicznie mieszać trzepaczką aż do powstania emulsji. Sos ma być słodko-kwaśny, nie za słony. Wyraźna podstawowa nuta octu balsamico.
Sosem polewamy sałatkę bezpośrednio już na talerzu lub zaraz przed podaniem (ruccola szybko "flaczeje").
Często do tej sałatki używam mieszanki sałat, np. ruccola + radicchio lub ruccola + sałata karbowana. Lodowa ani masłowa nie pasują.
Smacznego
Do sałatki idalnie pasuje lampka lekkiego półwytrawnegowina i ziołowa grzanka z parmezanem.
a tak wygląda ta sałatka według mojej koncepcji