To nie jest prawdziwy Cordon Blue - za to niezły sposób na nudne schabowe. Aha - dzieciaki uwielbiają ciągnący się ser.
Kotlety bardzo dokładnie rozbić do dość dużych rozmiarów. Posolić i popieprzyć z obu stron. Plasterek sera (zwykle są spore) porwać na mniejsze kawałki i ułożyć na połówce kotleta. Złożyć mięso, wszelkie wystające kawałki "zagiąć" i utworzyć zgrabne "kopertki" z serem w środku. Każdy kotlet ostrożnie obtoczyć w jajku, następnie bułce, potem znów w jajki i bułce. Jednocześnie kształtować ładne pękate kotleciki.
Mięso układać na rozgrzany olej, zmniejszyć moc grzania pod patelnią na "wolny ogień" ;) żeby kotlety nie spaliły się, a dokładnie dosmażyły do samego środka.
Kotlety znakomicie smakują z własnej roboty sosem pomidorowym (sos pomidorowy z kartonika+puszka rozdrobnionych pomidorów, wylany na rozgrzane masło, sól, pieprz, 3 szczypty suszonego majeranku, 1 szczypta tymianku - duszone ok 20-25 min. na średnim ogniu). Leniuchy użyją ketchupu :) choć ja tego nie pochwalam.