Ciasto :
- 550 g mąki pszennej
- 250 ml mleka pełnotłustego
- 3 żółtka
- 50 g drożdży
- 120 g tłuszczu
- 15 łyżeczek cukru
- 1/3 łyżeczki soli
- sok z połowy cytryny
Nadzienie:
- śliwki, jędrne, dojrzałe 15-20 szt
- marcepan, opcjonalnie inne nadzienie np. rodzynki wymoczone w rumie, wiśnia z nalewki, kawałek dobrej czekolady gorzkiej, ulubiony krem czekoladowy, itp.
Bułeczki drożdżowe wyśmienicie pasują na jesienne wypady za miasto, do lasu, na grzybobranie. Ciasto plastyczne, łatwo formuje się w dłoniach, po upieczeniu jest puszyste, ale i następnego dnia pozostaje sprężyste i apetyczne. Oceńcie sami. Nazwa nie ma nic wspólnego z kartaczami ziemniaczanymi. Kartacz to też kula armatnia wykorzystywana w broni palnej do XIX w.. A ten rodzaj kartacza precyzyjnie ''zabija głód ".
Drożdże rozkruszamy w miseczce z łyżeczką cukru i łyżką mąki, dolewamy odrobinę ciepłego mleka, tworzymy zaczyn drożdżowy. Powinien mieć konsystencję gęstej śmietany.
Do miski wsypujemy przesianą mąkę z solą. W rondelku roztapiamy tłuszcz z mlekiem i cukrem. Płyn powinien być ciepły, ale nie gorący. Łączymy wszystko i wbijamy żółtka. Podczas wyrabiania dodajemy sok z cytryny i opcjonalnie szczyptę kardamonu. Ciasto wyrabiamy do chwili, gdy zacznie odchodzić od ręki, czasem potrzebne jest dodanie odrobiny mąki (trudno precyzyjnie określić jej ilość - każda mąka ma inny poziom wilgotności).
Ciasto rośnie bardzo szybko, prawie w oczach. W tym czasie zajmujemy się śliwkami, które myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Ostrożnie wyjmujemy pestkę, tworząc kieszonkę do której wkładamy nasz słodki farsz.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na połowę. Z każdej części ciasta dłońmi formujemy wałeczek. Do podsypania ciasta używamy minimalnej ilości mąki, aby nie wgniatać nadmiernej ilości mąki, która zniszczy strukturę ciasta. Wałeczek dzielimy na równe części. Formujemy placuszki wielkości dłoni i układamy na środku śliwkę (można wypełnić miejsce po pestce marcepanem), utaczamy kulę, dokładnie sklejając brzegi. Układamy na blasze do pieczenia miejscem sklejenia do dołu. Możemy piec kartacze w dużej tortownicy lub w prostokątnej formie. Układamy obok siebie, zachowując małe odstępy, bułeczki mają podczas pieczenia połączyć się bokami.
Tak uformowane bułeczki odstawiamy do wyrośnięcia na 10-15 min. Wierzch ciasta smarujemy roztrzepanym białkiem lub całym jajkiem.
Pieczemy w temp. 180 C do zrumienienia. Trwa to ok. 30 min. Bułeczki - kartacze można polukrować lub oprószyć cukrem pudrem. Saute są również wyśmienite.
Opis może długi ale robi się naprawdę "pędzikiem".
Smacznego :)
Fotorelacja:
Jeszcze z ciepłą śliwką
Megi u Ciebie w śliwce jakie jest nadzienie bo nie mogę rozszyfrować?
ani .. to marcepan , smaczny duecik stworzył ze śliwką :))
No i zrobiłam. Pyszne! Niepotrzebnie dodałam tylko do każdej śliwki po kostce czekolady gorzkiej, która się nie rozpuściła podczas pieczenia, ale to nie jest najważniejsze. Bułeczki są pulchne, pięknie rosną, wyszła mi cała duża blacha. Polecam wszystkim!
dorrotko ! .. '' do stu tysięcy kartaczy '' jak mawiał Rumcajs cieszę się bardzo , że wypiekł udał się a Ty zadowolona .
Wspaniałe ,puszyste buleczki
Po szarlotce przyszedł czas na kartacze.Upiekłam dzisiaj z podwójnej porcji,i choć nie wyszły tak piękne jak twoje bardzo nam smakowały.
Ja do środka dałam po łyżeczce nutelli.Śliwki mi się trochę rozpadły i sok popłynąl.Ale myślę że to wina śliwek,co nie zmienia faktu że te bułeczki są pyszne ,no i robi się je bardzo szybko.