Mięso wymieszać na jednolitą masę z jajkami, bułką, rozgniecionym ząbkiem czosnku, suszonym oregano i tartym parmezanem. Posolić i popieprzyć do smaku. Z mięsa przygotować malutkie klopsiki (powinny być naprawdę malutkie, ok 2 cm średnicy). Odłożyć na tacę lub talerz ( będą potrzebne co najmniej 2 duże) i chowamy do lodówki.
Teraz czas na sos.
Cebulę i 2 ząbki czosnku wstępnie kroimy, a następnie (najchętniej) miksujemy z oregano przy pomocy blendera na papkę). Na głębokiej patelni lub w dużym rondlu rozgrzewamy oliwę i masło. Zmniejszamy gaz pod garnkiem do małej mocy, wykładamy papkę cebulowo-czosnkową i pozwalamy się jej podgrzewać przez ok. 10 minut. Następnie dodajemy sos pomidorowy i 500 ml zimnej wody. Dokładnie mieszamy, nieco zwiększamy gaz i gotujemy kolejne 10 minut. Po wymaganym czasie wlewamy mleko, mieszamy, po czym delikatnie wrzucamy klopsiki z mięsa - raczej nie mieszamy, żeby mięso nie straciło kształu.
Przykrywamy połowicznie przykrywką i gotujemy 20-30 minut. Mniej więcej po pierwszych 10 minutach możemy już delikatnie mieszać całość. Solimy i pieprzymy do smaku.
Spaghetti ugotować zgodnie z zaleceniami na opakowaniu.
Podajemy posypane świeżo startym parmezanem, świetnie smakuje z natką pietruszki.
Klopsiki w sosie można przechowywać w lodówce przez kilka dni - nie tracą smaku, gęstnieją i doskonale się "przegryzają".