Biszkopt:
6 jajek
6 łyżek wody zimnej
2 szklanki cukru (ja daje 1,5 szklanki cukru, ponieważ wole mniej słodki biszkopt :) )
2 szklanki mąki
1 cukier waniliowy
Poncz:
herbata
150 ml wódki
Masa budyniowa:
250g margaryny
1 żółtko
1/2 szklanki cukru pudru
750 mleka 3,2%
3 łyżki kopiate mąki pszennej
3 łyżki kopiate mąki ziemniaczanej
100g chałwa sezamowa kakaowo waniliowa
Masa śmietanowa:
350ml śmietany
2 śnieżki
3 łyżeczki żelatyny
Ozdoby i napis:
tabliczka gorzkiej czekolady
1 łyżeczka oleju
Tortownica 28cm
BISZKOPT: Oddzielić białka od żółtek, ubijać mikserem aż będą sztywne. Dodawać powoli cukier waniliowy, cukier i nadal ubijać. Gdy ubijemy już białka z cukrem, dodajemy po jednym żółtku i łyżce wody. Następnie dodawać mąkę delikatnie mieszając łyżką. Przygotowany biszkopt wlewamy do tortownicy o średnicy 28 cm, której wysmarowałam wcześniej tylko dno i posypałam bułką tartą. Zrobiłam tak aby podczas pieczenia na biszkopcie nie zrobiła się tak zwana górka ;) a ciasto wyrosło równomiernie. Biszkopt należy piec w temperaturze 180 st. C przez 45-50 min. Po upływnie tego czasu należy sprawdzić czy jest dobry. Gdyby wierzch „złapał” się za szybko, należy położyć na wierzch papier śniadaniowy bądź pergamin, wtedy biszkopt na pewno nie będzie zbyt mocno upieczony z wierzchu.
Biszkopt spokojnie można przeciąć na 4 warstwy :)
PS. Biszkopt jest bez proszku do pieczenia, to przepis mojej babci :) który zawsze się sprawdza :)
PONCZ: zaparzyć herbatę w małej ilości wody, ja wrzucam saszetkę herbaty i wlewam tyle wody żeby ją przykryło. Kiedy wyjdzie esencja dodaje wódkę. Łyżką nakładam poncz na warstwy, najmniej na pierwsza warstwę, na kolejne mniej więcej tyle aby wykorzystać wszystko ze szklaneczki.
MASA BUDYNIOWO - CHAŁWOWA: Z odlewamy szklankę mleka, resztę zagotowujemy. W odlanej szklance mleka mieszamy mąkę pszenna, mąkę ziemniaczaną i cukier waniliowy. Do gotującego się mleka dodajemy wymieszane mąki. Budyń będzie bardzo gęsty. Odstawiamy do wystygnięcia. W osobnym naczyniu ucieramy margarynę z żółtkiem i cukrem pudrem. Kiedy margaryna się utrze, dodajemy chałwę pociętą na mniejsze kawałeczki, a następnie stopniowo zimny budyń. Podczas ucierania można dodać jeszcze cukru pudru, jeżeli dla kogoś byłoby to za mało :)
MASA ŚMIETANOWA: Śmietanę 30% zimna przelać do naczynia i ubijać. W połowie ubijania dodać śnieżki. Gdy bita śmietana będzie już prawie ubita, dodać żelatynę, rozpuszczoną wcześniej w kilku łyżkach wrzątku. Masą śmietanową wygładzamy idealnie brzegi, i wierzch tortu. Robimy ozdoby w postaci rozetek jak na torcie w moim wykonaniu, bądź inne według swojego uznania :)
NAPIS I OZDOBY: Rozpuścić czekoladę gorzką w kąpieli wodnej. Dodać łyżeczkę oleju, wymieszać. Następnie, tak rozpuszczoną czekoladę przełożyć do szprycy i wykonać napis. Ozdoby według uznania, u mnie są to kropeczki i koniczynki z czekolady. Aby je wykonać wystarczy „namalować” szprycą na papierze śniadaniowym, bądź papierze do pieczenia elementy, które ozdobią tort. Następnie, należy je pozostawić, aż stwardnieją po jakiś 20 minutach. Potem wystarczy lekko podważyć je wykałaczką i delikatnie przenieść na tort :)
Nie, nooo, Justyna0608 ten torcik Ci wyszedł przepiękny wcale nie taki "chałowy"
hehehe ciesze sie, że Ci sie podoba fidrygalka no wiem wiem mogło być jej wiecej, ale i tak masa budyniowo - chałwowa nadała tortowi ciekawy smak to był taki tort kilku smaków hehehe
Będzie w marcu okazja - na pewno wypróbuję. Bez okazji się nie da - za bardzo liczę kalorie, niestety. Przepis - do ulubionych.