No Różyczko będzie kiedyś mąż miał z tobą dobrze.
Ja zawsze robiłem całkiem w sosie, ale tak smakuje jeszcze lepiej
Można dodać kaszki manny lub bułki tartej,bo z moczoną kajzerką raczej nie polecam,jak kiedyś zrobiłam to mi się rozpadły w garnku,bułka tarta jest dużo lepsza! mięsko jest zwarte i dobrze się trzymają pulpety:)
Czy można pominąć lub zastąpić kaszkę kukurydzianą np. dodając bułki tartej lub czerwstwej bułki?
I trzeba je moczyć przed zrobieniem,koniecznie w bardzo zimnej wodzie:)
O tych słoikach to wiem bo sa 4ro i 6 zaworowe-dokręcałam ja i maz mi dokręcał i częśc sie zassała a część nie-widac to jest wina nakrętek które zakupiłam w tesco:(
Dziś robie kolejne ogóreczki .a chrupiące są moze dlatego ze dzień przed otwarciem słoika chwam je do lodówki bowiem lubie zimne
Własnie upiekłam ciasto śliwkowe,tym razem bez kruszonki,na wierzch strałam pod mrożone ciasto.
Arzi,witaj wśród amtorów tej zupki,miło mi.Pozdrowionka
zrobilem ja niedawno i musze powiedziec ze PYSZNA! :D
Zrobiłam...palce lizać. Prawdziwa pychotka! :) Różyczko, to kolejny wypróbowany przepis od Ciebie, czekam na więcej, bo warte są polecenia:)
Trzeba mocniej dokręcić słoiki,strasznie długo gotowałaś,dziwię się że są chrupkie,jak jest dobra nakrętka to się zawsze się zamkną.babcia mnie nauczyła że trzeba sprawdzać ząbki w słoikach,bo są różne nakrętki,:) nawet o tym nie wiedziałam ,myślałam że wszystkie pasują
w tym roku nigdzie nie jedziemy na wakacje,więc mam okazję nauczyć wielu rzeczy w kuchni,z czego się bardzo cieszę.Pozdrowionka.
Ogórki są boskie.Polecam.
Zrobiłam wg przepisu ale niestety nie wszystkie słoiki sie zassały i niektóre gotowałam po 15 miut inne po kilka razy aby wreszcie zassało.Jeden sie nie zassał i poszedł na spróbowanie.Obawiałam sie miekkich korniszonow-ale NIE!!!! są TWARDE chrupiące,pyszne-dorobiłąm więcej .
Wczoraj córka 3 letnia z talerza zjadła tylko ogórki-reszte obiadu nie chciała.
Naprawdę polecam kazdemu ten przepis-a osobiście za inny sposób się nie wezmę-bede robiła te i tylko te.
W Poznaniu i pewnie nie tylko na świeże śledzie mówimy zielone, w takim razie wypróbuję ze śledziami, a w przyszłości z innymi rybami.
Dzięki za odpowiedź, napiszę niebawem jak mi poszło.Pozdrawiam
Odpowiem za niebieską-różyczkę - zielone śledzie to śledzie świeże - i oczywiście można je przygotować w ten sposób. Robiłam tak różne ryby, polecam, są pyszne.