nie wiem skąd taka nazwa-moja siostra śmieje że pewnie dlatego że to ciasto pochłania aż 16!!jaj i 50dag masła ale polecam je upiec na jakaś okazje czy imprezę w domu,bo naprawde ślicznie wyglada.Przepis dostałam od mojej cioci i właśnie wyprobowałam go na tegoroczne świeta Wielkanocne i z czystym sumieniem mogę go polecic bo super wygląda i świetnie smakuje.Moze opis troche odstrasza ale jest łatwy do wykonania i bardzo bardzo efektowny i zarazem"podzielny"poniewaz to ciasto jest b.wysokie i cienki plaster zajmuje prawie cały talerzyk.Ciasto z powodzeniem moze pelnic funkcje tortu.
Przepraszam za jakość zdjęć ale tylko tyle zostalo z niego po świetach,a szkoda bo to juz tzw.brzeszki blachy i nie widac tak efektu szachownicy.
jak go wykonac:
ciasto orzechowe:
ubijamy białka,pod koniec dodajemy cukier i zółtka a na koniec orzechy wymieszane z bułką i proszkiem-pieczemy jak biszkopta
ja piekę zwykle 30 min.w 180 st
ciasto makowe:
ubijamy białka, pod koniec dodajemy cukier i żółtka a na koniec mak wymieszany z proszkiem,sodą,kaszą i bułką-pieczemy jak biszkopta
ciasto koksowe:
ubiajamy bialka,dodajemy cukier a na koniec mieszamy z kokosem i maką ziemniaczana-pieczemy do przyrumienienia sie kokosu-podobnie jak biszkopt
krem:
mleko miksujemy z żółtkami i mieszamy z mąkami i cukrem-gotujemy żeby uzyskać budyń.następnie studzimy i ubiajmy masło i dodajemy po łyżce budyniu i rozcieramy na krem.
ZŁOŻENIE:
ciasto orzechowe smarujemy kremem.Ciasto makowe tniemy na 7 równych pasków.Na ciescie orzechowym posmarowanym kremem kładziemy 4 paski w równych odstępach a w luki dajemy krem i wciskamy kawałki brzoskwiń. Pozostałe paski makowego położyć na miejsca gdzie jest krem i luki ponownie wypełnic brzoskwiniami i kremem.Na wierzch położyć ciasto kokosowe.Całość polać polewą czekoladową