Przepis pojawił mi się jako propozycja FB (czyli śmieci czasami też się przydają). Jeden z tych co to leci filmik i nigdy nie udaje mi się skupić na składnikach, pojawia się raz i potem nigdy więcej. Na ile jest zgodny z oryginałem - nie wiem - bo zapisywałam z pamięci i sama ustalałam proporcje. Na pewno, kajzerki, ser i pieczarki jako składniki. Wyszła całkiem niezła przekąska.Z kajzerek odkroić kapelusze (przekroić w proporcji plus minus 1/3 na kapelusz, 2/3 na dół)
Wydłubać miąższ ze środka, przeznaczyć na bułkę tartą.
Cebulę zeszklić na oliwie, dodać pieczarki. Posolić i doprawić gałką muszkatołową - ostrożnie z pieprzem, ten dopiero jak będziemy wiedzieli ile ostrości papryka oddała. Smażyć do odparowania wody z pieczarek. W międzyczasie dodać posiekaną drobno ostrą paprykę oraz groszek. Na krótko przed końcem smażenia dodać drobno posiekane kolorowe papryki.
Wystudzić. Gdyby pieczarki nie odparowały dobrze wody - przecedzić na sicie.
Boczek upiec w piekarniku (180 stopni, 15 minut). Odsączyć z tłuszczu na papierowym ręczniku, wystudzić, drobno pokroić. Część dodać do masy, 2 łyżki zostawić do dekoracji
Wymieszać z mozzarellą oraz większością zielonej pietruszki - zostawić do dekoracji
Napełnić bułki, posypać serem, bekonem i zieloną pietruszką.
Zapiekać 15 minut w 180 stopniach.
SMACZNEGO!!!!