Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli i cukrem. Dodać mąkę i wiórki, delikatnie wymieszać. Rozsmarować na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub śniadaniowym. Włozyć do nagrzanego piekarnika, piec aż uzyska złoty kolor. Wystudzić.
Czekolady rozpuscić w gorącym mleku. Kremówkę ubić na sztywno, dodać przestudzoną czekoladę, wymieszać. Wyłozyć na blat kokosowy.
Delicje układać na kremie czekoladą do dołu. "Biszkoptową" stronę delicji skropić alkoholem (ilość wg upodobań smakowych - dla dzieci można pominąć).
Margarynę rozpuścić z cukrem, dodać kakao, na końcu mleko. Przestudzoną rozmarować na całej powierzchni ciasta.
Ciasto jest autorstwa mojej mamy. Najlsmaczniejsze na drugi, trzeci dzień po przyrządzeniu. Zachęcam do wypróbowania. Smacznego!